Siergiej Andriejew, ambasador Rosji w Warszawie, zagroził Polsce krokami odwetowymi, jeśli jego placówka w Polsce przestanie działać. W marcu, po wydaleniu z naszego kraju 45 rosyjskich dyplomatów, zablokowano także konta rosyjskiej ambasady. Kończą się jej pieniądze.
– Mamy pewne rezerwy gotówki, ale nie są one nieograniczone i jeśli sytuacja się nie zmieni, po pewnym czasie może się zdarzyć, że nie będziemy w stanie zapłacić rachunków – przekazał Agencji ReuteraSiergiej Andriejew, ambasador Rosjki w Warszawie.
– I powinno być jasne, że jak tylko nasza ambasada przestanie tu funkcjonować, to samo stanie się z polską ambasadą w Moskwie – zapowiedział.
Andriejew nie sprecyzował, jak szybko w ambasadzie może skończyć się gotówka.
Pentagon poinformował o planach Rosjan
Na razie obserwujemy ograniczone rosyjskie ataki na wschodzie Ukrainy, będące „preludium” dla szykowanej szerszej ofensywy – powiedział we wtorek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu.
Jak dodał, Rosja wciąż ściąga do regionu posiłki, choć straciła dotychczas ok. 25 proc. swoich sił bojowych.
Na Ukrainie – w rejonie Donbasu i na południowym wschodzie kraju – znajduje się obecnie 76 rosyjskich batalionowych grup taktycznych, z których 11 zostało rozmieszczonych w ciągu ostatnich kilku dni – poinformował wysoki rangą urzędnik Departamentu Obrony USA.
Przedstawiciel Pentagonu poinformował, że jeszcze we wtorek do regionu dotrze siedem dodatkowych lotów z amerykańskim uzbrojeniem. Dodał, że sprzęt dociera na pole walki w ciągu 48-72 godzin.
Duże rosyjskie siły skoncentrowane są wciąż na walkach o Mariupol, który broni się od początku rosyjskiej inwazji. Z doniesień Pentagonu wynika, że w walki o miast zaangażowanych jest 12 grup batalionowych.
Spotkanie Biedena oraz Andrzeja Dudy! Jest bardzo mocny komentarz!
Zakończyło się wirtualne spotkanie prezydenta USA Joe Bidena z przywódcami państw NATO i UE, w tym z prezydentem RP Andrzejem Dudą.
„Nie wolno dopuścić do tego, żeby Rosja wygrała tę wojnę”
Jedność wśród największych państw NATO jest absolutna. Nasze stanowisko jest jednoznaczne. Agresja rosyjska musi zostać powstrzymana – mówił prezydent Andrzej Duda po zakończeniu konsultacji sojuszniczych z przywódcami państw NATO i UE.
– Zdałem krótką relację przede wszystkim prezydentom i premierom z wizyty w Ukrainie. Z wizyty w Kijowie, ale także Borodziance i Irpieniu. To był moment, gdzie zapoznano nas ze stanem prac ekshumacyjnych w Buczy. Z rozmów z prezydentem Zełenskim byliśmy ja i prezydenci państwa Bałtyckich ostatnimi, którzy rozmawiali twarzą w twarz. Przekazałem, jak wygląda sytuacja, jakie były oceny ukraińskie, jeśli chodzi o rozwój sytuacji w obwodach donieckim i ługańskim. Jesteśmy świadkami rosyjskiej ofensywy w tym obszarze. Chce podkreślić, że ocena tej całej sytuacji jest jednoznaczna. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Ukraina potrzebuje wsparcia – powiedział po spotkaniu prezydent Andrzej Duda.
– Te reżimy są analizowane i wszyscy mamy nadzieję, że będzie zgoda co do tego, aby te sankcje były rozszerzane. Determinacja jest coraz większa i coraz więcej przywódców mówi o sankcjach związanych z ropą i gazem. Aby szukać kontraktów gdzie indziej i żeby od Rosji tych paliw nie kupować – dodał prezydent.