Dawid Kubacki przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych wstrząsającą informację o poważnych problemach zdrowotnych swej żony — Marty.
“Mój nagły powrót do domu…. jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze” – napisał świetny polski skoczek na Instagramie.
W rozmowie z „Faktem” jedna z sąsiadek Kubackich, wyjawiła co tam się teraz dzieje
Obecnie mieszkańcy Gronkowa i Gronia wyczekują informacji o stanie zdrowia żony skoczka, z którym przeżywali wspólnie wiele sportowych sukcesów. W rodzinnej miejscowości, Gronkowie, sąsiedzi znają prywatnie Kubackich i z bólem serca obserwują ich zmagania.
„Bardzo się ludzie przejęli. Wszyscy mu współczujemy. Niedawno dziecko im się urodziło i byli tacy szczęśliwi. Każdy się zastanawia, co to będzie. Taka tragedia go spotkała. Pojawiają się domysły, rozmowy skąd to się wzięło? Młoda zdrowa kobieta..” – wyznała sąsiadka i właścicielka sklepu w Groniu.
Wszyscy jesteśmy z nim myślami, wspieramy się dobrym słowem. Każdy o tym rozmawia, każdy mu współczuje. Wszyscy się modlą za jego rodzinę. Życzymy mu jak najlepiej, żeby się wszystko dobrze ułożyło, żeby znowu mogli być szczęśliwi i mogli cieszyć się sobą. – mówiła kobieta „Faktowi”.