Władze Unii Europejskiej pracują nad zmianami w dyrektywie o prawach jazdy. Jednym z pomysłów jest wprowadzenie prawa jazdy kategorii B+. Pomysłów jest więcej. Cel? Zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i poprawa jakości kształcenia kierowców. Decyzje w tej sprawie mają zostać podjęte do końca tego roku.
Kategoria B uprawniająca to jeżdżenia wszystkimi samochodami osobowymi zostanie podzielona na B oraz B+. Ta pierwsza pozwoli jeździć samochodami, których masa całkowita nie przekracza 1800 kg. B+ natomiast zwiększy ten limit do 3500 kg.
Zmiany oznaczają, że w całej Unii Europejskiej miliony kierowców musiałyby zdać egzamin kategorii B+, by jeździć np. samochodami dostawczymi, kombi czy SUV-ami, ale również samochodami elektrycznymi.
Jak łatwo się domyślać, za całym pomysłem stoją względy ekologiczne. Zamysł jest przy tym taki, by skłonić Europejczyków do przesiadki na mniejsze samochody, jednocześnie ograniczając popularność na przykład dużych SUV-ów.