Niż genueński przyniósł intensywne opady deszczu nad południowo-zachodnią Polskę, powodując powodzie w wielu miastach.
Mieszkańcy oraz służby nieustannie walczą ze skutkami żywiołu. 21 września premier Donald Tusk zaznaczył, że sytuacja pozostaje trudna, a walka z żywiołem jeszcze się nie zakończyła.
W powiecie głogowskim najnowsze informacje przekazał starosta Michał Wnuk.
– Mamy nadzieję, że Odra nie wyleje, ale nigdy nie można być pewnym – powiedział.
W sobotę mieszkańcy czterech gmin w powiecie głogowskim zostali wezwani do samoewakuacji z terenów zagrożonych zalaniem.
Rzecznik straży pożarnej w Głogowie zaznaczył, że sytuacja, choć trudna, jest stabilna.
Wezwanie do samoewakuacji opublikowano w mediach społecznościowych powiatu głogowskiego, a dotyczyło ono mieszkańców gmin Kotla, Żukowice, Pęcław i Głogów.
Rzecznik głogowskiej Państwowej Straży Pożarnej, kpt. Tomasz Michalski, w rozmowie z PAP podkreślił ogromne zaangażowanie strażaków, wojska oraz lokalnych mieszkańców. – Fala kulminacyjna na Odrze ma dotrzeć do powiatu głogowskiego i miasta Głogów w poniedziałek – dodał.
Prognozy mogą jednak ulec zmianie. Przewidywana wysokość fali to około 7 metrów.
Premier podkreślił, że konieczne jest przygotowanie planu odbudowy, który ma być kluczowym zobowiązaniem.
– Najpierw trzeba dokładnie ocenić straty, aby pomoc trafiła tam, gdzie jest naprawdę potrzebna, a później przystąpić do wielkiej odbudowy – powiedział.
Wstępne raporty wskazują na ogromne zniszczenia, które w samym województwie dolnośląskim oszacowano na 3,655 mld zł, choć te dane nie są ostateczne.
Sytuacja w regionie pozostaje napięta. W powiecie głogowskim poziom Odry przekroczył już 6 metrów.
Starosta Michał Wnuk poinformował, że fala o wysokości 7 metrów jest spodziewana w nocy z niedzieli na poniedziałek.
– Woda jest jeszcze pod koroną wałów, które mają około 7,2 metra wysokości. Obecny poziom wody to 6,44 metra – dodał.
Starosta ponowił apel o samoewakuację dla mieszkańców gmin Kotla, Żukowice, Pęcław i Głogów, zapewniając, że w każdej gminie przygotowano miejsca schronienia, głównie w szkołach.
Więcej informacji wkrótce.