Nie żyje popularny aktor znany z wielu amerykańskich hitów. Zagrał w wielkich produkcjach, ale od dłuższego czasu zmagał się z poważną chorobą. Dopiero teraz media dowiedziały się o jego śmierci, mimo że umarł jeszcze w 2023 roku. Miał 60 lat.
Eddie Driscoll nie żyje. Informację dopiero po dwóch miesiącach od śmierci aktora podano do wiadomości publicznej – Driscoll zmarł w połowie grudnia zeszłego roku. Od kilkunastu miesięcy leczył chorobę nowotworową. Chorował na raka żołądka, ale bezpośrednią przyczyną śmierci był zator płucny – a dokładnie zator tętnicy płucnej.
Aktor już na studiach rozpoczął swoją karierę. W jednym z odcinków „Seksu w wielkim mieście” zagrał Fendi Mana. Eddie Driscoll wystąpił również w serialu „Mad Men”. Najbardziej był znany z roli Randalla Crofta w produkcji „Ostatni okręt”, którą emitowano w latach 2014-2018.
Driscoll wystąpił w gościnnych rolach w wielu hitowych serialach. Można go było zobaczyć w „CSI: Kryminalnych zagadkach Miami”, „Gotowych na wszystko”, „Sposobie na morderstwo”, „CSI: Kryminalnych zagadkach Nowego Jorku”, a także w serialu „Tacy jesteśmy”.
Spoczywaj w pokoju [*]