Wciąż trwają poszukiwania śmigłowca Mi-8, który zaginął na Kamczatce – informuje agencja Interfax.
Na pokładzie znajdowały się 22 osoby, w tym trzech członków załogi i 19 pasażerów.
Jednym z pasażerów był dyrektor finansowy Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej, Arsenij Zamiatin.
Związek potwierdził tę informację w oficjalnym komunikacie.
Gubernator regionu, Vladimir Solodov, przekazał, że rosyjski śmigłowiec z 22 osobami na pokładzie zaginął w sobotę w pobliżu wulkanu na półwyspie Kamczatka na Dalekim Wschodzie.
Kontakt z załogą miał zostać utracony zaledwie pięć minut po starcie w pobliżu wulkanu Waczkażec.
Pasażerowie mieli lecieć do miejscowości Nikołajewka.
Stacja CNN, powołując się na rosyjskie media, podała, że na trasie lotu panowały trudne warunki pogodowe, które mogły ograniczyć widoczność.
Służby ratunkowe poinformowały, że załoga śmigłowca nie zgłaszała żadnych problemów technicznych.
Ekipy poszukiwawcze przeszukują teren, gdzie ostatni raz na radarach zarejestrowano Mi-8.
Trwa również przeszukiwanie obszaru w pobliżu rzeki Bystraja, nad którą śmigłowiec miał przelatywać.
Śmigłowiec Mi-8, zaprojektowany w latach 60., jest dwusilnikową maszyną, często wykorzystywaną w rosyjskim transporcie lotniczym.
Jednym z pasażerów był dyrektor finansowy Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej, Arsenij Zamiatin, który podróżował z żoną Poliną.
Para przebywała na urlopie i planowała wycieczkę na jeden z wulkanów.
„Z niecierpliwością czekamy na informacje od służb ratunkowych i modlimy się za los zaginionych” – napisało biuro prasowe związku w mediach społecznościowych.
Poszukiwania nadal trwają, a ekipy ratunkowe przeszukują teren, gdzie po raz ostatni zarejestrowano śmigłowiec Mi-8 na radarach.
Równocześnie prowadzona jest akcja w okolicy rzeki Bystraja, gdzie mógł przelatywać zaginiony śmigłowiec.
Model Mi-8, zaprojektowany w latach 60., to dwusilnikowy śmigłowiec, który od lat odgrywa istotną rolę w rosyjskim transporcie lotniczym.
Wkrótce więcej informacji.