Cissy Houston, ikona muzyki gospel i matka legendarnej wokalistki Whitney Houston, zmarła w wieku 91 lat w swoim domu w stanie New Jersey.
Jej śmierć nastąpiła 12 lat po tragicznej stracie córki, która utonęła w wieku 48 lat.
Cissy Houston zmarła w poniedziałek, 7 października, w swoim domu, będąc pod opieką hospicjum w związku z chorobą Alzheimera.
Informację o jej odejściu potwierdziła synowa, Pat Houston.
Rodzina Houstonów w ostatnich latach przeżyła wiele bolesnych strat, w tym śmierć Bobbi Kristiny, wnuczki Cissy i córki Whitney, która zmarła w 2015 roku mając zaledwie 22 lata.
Po śmierci Cissy, rodzina wyraziła nadzieję, że teraz znalazła spokój u boku córki Whitney i wnuczki Bobbi Kristiny.
W oświadczeniu dla Associated Press, Pat Houston podzieliła się bólem rodziny: „Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o odejściu fundamentu naszej rodziny.
Cissy była kobietą o niezłomnej wierze i oddaniu, które poświęciła rodzinie, społeczności i muzyce. Jej siedem dekad kariery pozostanie w naszych sercach na zawsze.”
Kariera muzyczna Cissy Houston rozpoczęła się w 1938 roku, kiedy dołączyła do rodzinnego zespołu Drinkard Four. W 1963 roku współtworzyła The Sweet Inspirations, grupę wspierającą wokalnie takich artystów jak Otis Redding i Elvis Presley.
W 1970 roku zadebiutowała jako solistka albumem „Presenting Cissy Houston”, który przyniósł jej rozgłos, m.in. dzięki utworom „Be My Baby” i „I’ll Be There”.
Cissy Houston zdobyła dwie nagrody Grammy – w 1996 roku za album „Face to Face” oraz w 1998 roku za „He Leadeth Me”.
Jej niezwykły talent muzyczny był inspiracją dla córki Whitney, co podkreśliła Dionne Warwick, mówiąc: „Whitney, tak jak cała nasza rodzina, wychowała się w kościelnym chórze. Było jej przeznaczone stać się legendą.”
W trakcie swojej kariery Cissy Houston nagrała duety zarówno z córką Whitney, jak i kuzynką Dionne Warwick. Jej życie prywatne pełne było zarówno sukcesów, jak i trudnych chwil. Była m.in. żoną koszykarza NBA, Gary’ego Garlanda, z którym miała syna.
Śmierć Whitney w 2012 roku głęboko ją poruszyła, o czym opowiedziała w swojej książce „Remembering Whitney”, wydanej w 2013 roku.