Historia ośmioletniego Kamilka z Częstochowy poruszyła nas wszystkich. Chłopiec przeszedł gehennę w domu, w którym od dawna znęcał się nad nim ojczym. W poniedziałek, po miesięcznej walce w szpitalu, zmarł wskutek odniesionych obrażeń oraz ciężkiego stanu zakaźnego.
Jeden z funkcjonariuszy Służby Więziennej, znany w sieci jako SWOK (Służba Więzienna Okiem Klawisza), również postanowił wypowiedzieć się w tej sprawie. Mężczyzna angażuje się w różne kwestie społeczne, zwłaszcza te związane z formacją, której jest częścią. Opublikował post skierowany do zmarłego chłopca, podkreślając, że strażnicy więzienni dopilnują, aby jego oprawca już nikogo nie zranił.
– Chłopczyku… Nie usłyszysz tego, ale wiedz, że przypilnujemy go, aby nikomu już krzywdy nie zrobił. Śpij spokojnie. Rest in peace – napisał funkcjonariusz na Facebooku.
Ojczym i matka zmarłego Kamilka zostali aresztowani na trzy miesiące. Dyrekcja więzień, gdzie trafili musi – jak powiedział prof. Hołyst – zapewnić im specjalną ochronę przed innymi osadzonymi, ponieważ będą mieli do czynienia z ostrą reakcją ze strony więźniów i więźniarek. – Będą bici, odizolowani od innych, pozbawieni praw, czeka ich psychiczna separacja, a nawet poniżenie w postaci wykorzystywania seksualnego – wylicza profesor.