Na cenzurowanym był już od momentu zmiany władz w TVP.
– Twoje zdjęcie z Jackiem Kurskim jest wiecznie żywe – usłyszał, gdy ważyły się jego losy.
Doszło do kompromisu i został w sporcie, z prośbą by na tym się skupił, również przy igrzyskach.
Ale Przemysław Babiarz pracę przy paryskiej imprezie zakończył, zanim na dobre ją zaczął.
Nawet jeśli dziennikarze i eksperci stacji szykują list z głosem poparcia komentatora.
Przypomnijmy co się wydarzyło:
Telewizja Polska poinformowała o zawieszeniu Przemysława Babiarza z powodu jego wypowiedzi podczas piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu.
Przemysław Babiarz komentował piątkową ceremonię otwarcia igrzysk w Paryżu na antenie TVP.
Przemysław Babiarz współpracuje z TVP przy relacjonowaniu igrzysk olimpijskich od 1992 roku.
Ostatnio komentował głównie pływanie i lekkoatletykę, w duecie z Sebastianem Chmarą.
W sobotę relację z wydarzeń na basenie prowadził Szymon Borczuch.
Telewizja Polska zawiesiła Przemysława Babiarza w obowiązkach służbowych.
Komentator prowadzący relację z ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu nie pojawi się na antenie podczas kolejnych transmisji z Francji.
TVP wydała krótkie oświadczenie o zawieszeniu doświadczonego dziennikarza.
Podczas ponad czterogodzinnej ceremonii wykonano wiele znanych utworów muzycznych, w tym „Imagine” Johna Lennona.
— Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć.
To jest wizja komunizmu, niestety — skomentował Babiarz, co wywołało falę reakcji w mediach społecznościowych.
Jego słowa spotkały się z dużą krytyką w mediach społecznościowych.
Telewizja Polska podjęła decyzję o zawieszeniu dziennikarza. “Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska.
Jest nowy komunikat TVP
W poniedziałek wypowiedział się Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport.
W poście na mediach społecznościowych napisał:
„Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, jednak jego komentarz był sprzeczny z misją, którą mamy jako dziennikarze sportowi w telewizji publicznej”.
Według Kwiatkowskiego, „komentator sportowy powinien zostawić widzowi przestrzeń do własnej interpretacji, a nie narzucać swojej narracji”.
Dodał także: „Jest mi szczególnie przykro, ponieważ to ja kilka miesięcy temu przekonywałem kierownictwo TVP, że warto dalej korzystać z olbrzymiego doświadczenia i wiedzy Przemka” – można przeczytać w poście zamieszczonym na portalu X.
„Rozmawiałem o tym z Przemkiem i wierzyłem, że będzie potrafił oddzielić swoje osobiste poglądy od pracy i wykonywać ją najlepiej jak potrafi.
Niestety, tak się nie stało, więc kolejny raz nie jestem w stanie stanąć w obronie Przemka i zaakceptowałem decyzję władz Telewizji Polskiej” – wyjaśnia Kwiatkowski.
Podkreśla jednocześnie, że Babiarz nie został zwolniony z TVP, a jedynie zawieszony w roli komentatora igrzysk.
„Nie został przy tym zawieszony za poglądy, bo każdy z nas ma do nich prawo.
Wygłaszanie ich publicznie staje się jednak pretekstem do politycznych sporów, dla których sport powinien być ucieczką, a nie kolejnym zarzewiem konfliktu.
Ostatnie dni są tego przykrym przykładem” – kończy szef TVP Sport.
Wkrótce więcej informacji.