Tragedia w województwie świętokrzyskim.
W sobotę doszło tam do groźnego wypadku, w którym brał udział bus przewożący piłkarską drużynę.
W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba, a kilkanaście zostało rannych.
Droga pozostaje całkowicie zamknięta.
W pojeździe, oprócz kierowcy, znajdowała się drużyna piłkarska z Ożarowa, w tym zawodnicy i trener.
Na miejsce zdarzenia został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Droga krajowa nr 74 jest obecnie nieprzejezdna.
Do wypadku doszło tuż przed godziną 15 w miejscowości Lechów, w gminie Bieliny, na trasie krajowej nr 74.
Bus, przewożący piłkarzy z Ożarowa, z nieznanych jeszcze powodów zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w drzewo.
Portal „Echo Dnia” poinformował, że byli to juniorzy starsi drużyny Alit Ożarów, wracający z meczu przeciwko juniorom Korony Kielce.
W busie znajdowało się łącznie 19 osób – 17 zawodników, trener oraz kierowca.
Wszyscy zawodnicy mieli od 16 do 18 lat.
Bus zjechał z drogi, uderzając w drzewo, po czym przewrócił się na prawy bok – poinformowała Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, w rozmowie z „Echem Dnia”.
Według dostępnych informacji, w wypadku zginął 65-letni kierowca busa.
Po wypadku droga krajowa nr 74 jest zablokowana, a utrudnienia mogą potrwać do godziny 19.