Koszmarny wypadek w Gdańsku. 16-letni obywatel Ukrainy, uciekając przed policją, uderzył z dużą prędkością w drzewo. Zginął na miejscu. 17-letni pasażer zmarł w szpitalu.
Auto pędziło główną arterią Trójmiasta ze średnią prędkością 150-160 km/h. Samochód uderzył w drzewo. 16-letni Ukrainiec zginął na miejscu, a jego 17-letni pasażer zmarł w szpitalu.
Wydarzenia rozegrały się w nocy, z wtorku na środę, 29.05.2024 r., na al. Zwycięstwa, na wysokości Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Kryminalni szacują, że audi, którym uciekali młodzi mężczyźni, poruszało się z prędkością 150 km/h.
Jak informuje policjantka, podczas ucieczki 16-letni kierowca łamał przepisy ruchu drogowego, jechał z prędkością ok. 150-160 km/h, przejeżdżał przez skrzyżowania na czerwonym świetle, stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Trasę z Wejherowa do Gdańska przejechał w ok. 20 minut.
Policjanci podjęli ponowna próbę zatrzymania 16-latka na alei Niepodległości w Sopocie. Audi pomknęło jednak dalej do Gdańska. Jak podaje pomorska policja, trasę z Wejherowa do Gdańska przejechało w ok. 20 min.
Auto dachowało. Kierowca, pomimo reanimacji zginął na miejscu. Jego 17-letni pasażer został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł – dodała kom. Karina Kamińska.
Wkrótce więcej informacji.