Informacje o koronawirusie w Polsce:
Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce.
Tak jest też i dzisiaj. W ciągu ostatnich kilku dni odnotowany został ogromny procentowy skok ilości zakażeń oraz zgonów.
Oto wpis ministerstwa:
Mamy 1 537 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (342), lubelskiego (290), podlaskiego (139), zachodniopomorskiego (117), śląskiego (83), łódzkiego (70), wielkopolskiego (68), kujawsko-pomorskiego (67), podkarpackiego (67),małopolskiego (63), pomorskiego (56), dolnośląskiego (47), świętokrzyskiego (34), warmińsko-mazurskiego (24), opolskiego (22), lubuskiego (21). 27 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 zmarła 1 osoba, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 2 osoby. Liczba zakażonych koronawirusem 2 941 126/ 76 115 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.
Nagła śmierć Polaka
Nie żyje 61-letni Polak, ofiara tragicznego wypadku na autostradzie A4. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna przebiegał przez autostradę w środku nocy. Wpadł pod koła furgonetki.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna przebiegał przez autostradę w środku nocy. Wcześniej miał zaś zaparkować kierowany przez siebie samochód marki Škoda na pobliskim pasie awaryjnym.
Nie jest jasne, dlaczego Polak w środku nocy wyskoczył na pasy drogi szybkiego ruchu. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Cała sprawa jest bardzo dziwna, bo jak podaje niemiecka policja:
Z nieustalonych dotąd przyczyn, 61-letni Polak wysiadł z zaparkowanego na poboczu samochodu marki Skoda i pobiegł w kierunku środkowej bariery ochronnej. Gdy biegł z powrotem, został uderzony przez samochód dostawczy Iveco, który jechał lewym pasem w kierunku Görlitz.
Kolejny zamach w Afganistanie
Eksplozja w szyickim meczecie w Kandaharze na południu Afganistanu.
Tak zwane Państwo Islamskie (IS) poinformowało na swoim kanale na Telegramie, że to ono stoi za zamachem, do którego doszło w piątek w szyickim meczecie w prowincji Kunduz w północno-wschodnim Afganistanie, a celem ataku była społeczność Hazarów. Według AFP, zginęło co najmniej 55 osób.
Jesteśmy zasmuceni dowiadując się, że miała miejsce eksplozja w jednym z szyickich meczetów w mieście Kandahar. W zdarzeniu zginęło i została raniona pewna liczba naszych rodaków – napisał na Twitterze rzecznik talibów.
Szef sił bezpieczeństwa w Kunduz Dost Muhammad powiedział lokalnym dziennikarzom, że sprawcy zamachu chcą „siać niezgodę między sunnitami i szyitami”.
Zapewniamy naszych szyickich braci, że zadbamy o ich bezpieczeństwo i takie ataki nie będą się powtarzać – dodał.
Co z nauczaniem zdalnym?
Nie będzie żadnej nauki zdalnej w najbliższej, dającej się przewidzieć przyszłości – powiedział w piątek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jak dodał, nauczanie zdalne było przykrą koniecznością i resort zrobi wszystko, żeby do tego nigdy nie wracać.
Nie będzie żadnej nauki zdalnej w najbliższej, dającej się przewidzieć przyszłości. Według danych z 13 października, porównując to do 13 października 2020 r., czyli sprzed drugiej fali, liczba hospitalizowanych jest dwukrotnie mniejsza. To daje nam podstawę do optymizmu, ze służba zdrowia i jej wydolność nie będzie na takim skraju jak w 2 i 3 fali – wskazał.
Nie żyje znany aktor z hitów TVN i Polsatu
Ravil Isyanov był aktorem urodzonym w Związku Radzieckim, który zrobił karierę w amerykańskim kinie. Grał m.in. u boku Seana Connery’ego, Harrisona Forda i Brada Pitta. Zmarł w Los Angeles w wieku 59 lat.
Artysta miał 59 lat, odszedł po długiej chorobie.
grywał w licznych filmach i serialach. Wystąpił w ponad 70 produkcjach, głównie wcielając się w role Rosjan. Do najsłynniejszych filmów z jego udziałem należą: „GoldenEye” (1995), „Hamlet” (1996), „Święty” (1997), „Szakal” (1997), „W sieci pająka” (2001), „K-19” (2002), „Pan i Pani Smith” (2005), „Opór” (2008), „Transformers 3” (2011).
Spoczywaj w pokoju!
Sklepy w tygodniu będą otwarte krócej?
Jak się okazuje, zakaz handlu w niedziele to dla niektórych wciąż za mało. Teraz inicjator tego zakazu chce również, by w życie weszło odgórne skrócenie godzin otwarcia sklepów. Jego zdaniem w Polsce sklepy otwarte są „zbyt długo”.
Pomysłodawca uważa, że sklepy nie powinny być otwarte do późnych godzin wieczornych.
Główny inicjator zakazu handlu w niedziele, szef sekcji handlowej NSZZ Solidarność Alfred Bujara już zgłosił nowy postulat.
– Przecież na Zachodzie i w Europie Środkowej są ograniczone możliwości otwarcia sklepów. U nas nie – przekonywał Alfred Bujara. – Tam po godzinie 20 w niektórych krajach, w niektórych po 21, może się otworzyć tylko malutki sklep. O 18.30, teraz o 19, jak państwo wiecie, w Brukseli sklepy się zamykają. U nas mogą handlować nawet i całą noc – uzasadniał Bujara.
– Nie popieramy tego pomysłu, to zła propozycja – skomentowała ten pomysł w rozmowie z serwisem wiadomoscihandlowe.pl Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Jej zdaniem wydłużenie czasu pracy placówek handlowych, to wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów.
Dobry pomysł?
Ruszyły kontrole policjantów. Chodzi o przestrzeganie obostrzeń
Województwo Lubelskie nadal jest w czołówce województw z największą liczbą zachorowań na COVID-19. Policjanci z województwa wyruszyli na patrole by sprawdzić jak mieszkańcy stosują się do obowiązujących obostrzeń. Wyniki kontroli nie są najlepsze.
Od wczoraj w Lublinie policjanci wspólnie ze strażą miejską kontrolują autobusy komunikacji miejskiej. Będą przypominać, ale też karać pasażerów, którzy nie noszą maseczek.
Specjalne patrole będzie można spotkać na przystankach, pętlach nawrotowych oraz głównych liniach komunikacyjnych. Przygotowano 3,5 tys. maseczek, które będą rozdawane pasażerom.
– W wielu przypadkach nagminne stały się sytuacje niekorzystania z maseczki przez pasażerów komunikacji publicznej. Takie podejście jest szczególnie groźne, ponieważ z autobusów korzysta bardzo wielu mieszkańców i czasem trudno jest zachować bezpieczny dystans – twierdzili.
Funkcjonariusze ostrzegają jednocześnie, że nierespektowanie zasad może mieć poważne skutki.
– Z pewnością osoby niestosujące się do ograniczeń, dystansu społecznego, czy zakrywania ust i nosa maseczką, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi – mówili przedstawiciele lokalnej policji.
Wysoki wzrost cen
Właściciele kwiaciarni w wprost mówią o niesamowitych podwyżkach cenowych w branży florystycznej. Od początku roku, ceny kwiatów i zniczy wzrosły nawet czterokrotnie. Święto Zmarłych w tym sezonie może dać się we znaki naszym portfelom.
Rekordowe ceny parafiny mogą odbić się na cenach zniczy i wkładów. Problemem staje się również obawa o zamknięcie cmentarzy na Wszystkich Świętych również i w tym roku.
W tym roku za akcesoria takie jak znicze, wkłady i kwiaty zapłacimy znacznie wyższą cenę niż w poprzednich latach. Wszystkich Świętych 2021 zapowiada się drogo, zarówno dla sprzedawców jak i klientów.
- Cena za wkład parafinowy to 1,50 do nawet 4 zł za sztukę / w zależności od wielkości i długości spalania.
- Cena za wkład olejowy zaczyna się od 2 zł do prawie 6,40 zł za sztukę / w zależności od wielkości i długości spalania.
- Wiązanki z kwiatów sztucznych i żywych wahają się między 45 zł aż do 250 zł za sztukę.
- Kwiaty doniczkowe takie jak chryzantemy to koszt między 8-25zł w zależności od średnicy kwiatów.
Rok 2021 to zdecydowanie rok podwyżek, ogólnopolski monitoring wzrostu cen donosi, że na początku roku podwyżkę cenową zanotowało ponad 30 tysięcy produktów. Niestety zarobki przeciętnego Polaka nie wzrastają równolegle do zwyżki cen.
Jak się okazało, ze względu na zamknięcie cmentarzy w ubiegłym roku, wciąż zostało sporo zniczy, których nie udało się sprzedać. To właśnie te partie są o wiele tańsze od tegorocznych ze względu na aktualną znaczną podwyżkę cen parafiny.
W Poznaniu na targach przed cmentarzami ceny zniczy zaczynają się od 4-8 zł i w zależności od modelu jedynie rosną. Najdroższe można kupić za nawet 35 zł.
Kaczyński chce podać się do dymisji
Na początku roku wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński zrezygnuje ze stanowiska w rządzie. Taką informację przekazał podczas środowego posiedzenia klubu parlamentarnego – wynika z informacji PAP.
W środę 13 października odbyło się zebranie klubu Prawa i Sprawiedliwości, na którym prezes obwieścił kolegom, że to koniec. Wskazał, że pragnie skupić się na nadchodzących wyborach parlamentarnych (2023 rok) i dobru partii.
– Prezes wskazywał, że ze względu na funkcję wicepremiera w siedzibie partii pojawia się raz na tydzień i że jest to niewystarczające – powiedział PAP jeden z posłów PiS. Inny przekazał, że Kaczyński wzywał też polityków PiS do większej aktywności w mediach społecznościowych.
– Podkreślał, że w 2015 r. PiS wygrało wybory między innymi dzięki aktywności w internecie, podobnie było w roku 2019, ale teraz ten kanał jest zaniedbany i trzeba to jak najszybciej zmienić – mówił jeden z parlamentarzystów.
Wciąż słyszymy, że szef musi więcej czasu poświęcać partii, dlatego kiedy tylko prezes przeprowadzi ustawy obronnościowe, ma wziąć się za dwie kluczowe sprawy: za partię, którą musi szykować do wyborów, oraz za nogę, bo już kilka razy miał przekładać operację – powiedział Super Expressowi jeden z polityków Zjednoczonej Prawicy.
Czy obostrzenia powrócą?
Apogeum czwartej fali pandemii COVID-19 przewidywane jest na przełomie listopada i grudnia – powiedział w „Rozmowie Piaseckiego” minister zdrowia Adam Niedzielski. Pytany o możliwe obostrzenia dla osób niezaszczepionych, szef resortu zdrowia zaznaczył, że „można wprowadzać różne regulacje, ale te regulacje powinny trafiać na odpowiednio przeanalizowane preferencje społeczne”.
Przypadków zakażeń jest prawie o 500 więcej niż wczoraj. Już przekroczyliśmy 2500, ta liczba wynosi dokładnie 2640 i cały czas mamy do czynienia z tą wysoką dynamiką, bo ostatni tydzień, który mamy za sobą, to jest ponad 50 proc. sumarycznie wzrostu zakażeń w stosunku do poprzedniego tygodnia – stwierdził Adam Niedzielski.
– Przede wszystkim te dwa województwa, czyli lubelskie i podlaskie, to są województwa, gdzie jest powyżej 15 przypadków na 100 tysięcy, podczas gdy pozostałe to są okolice 6 i poniżej, więc to zróżnicowanie jest bardzo wyraźne – mówi minister.
– Na razie absolutnie nie, ponieważ tak, jak w poprzednich falach, myśleliśmy przede wszystkim o liczbie zakażeń, to w tej chwili przede wszystkim koncentrujemy się na liczbie hospitalizacji i znowu, porównując to z wrześniem poprzedniego roku i październikiem, widzimy bardzo wyraźny efekt szczepień, bo w zeszłym roku mieliśmy o tej porze 5 tysięcy hospitalizacji, a teraz mamy ich w okolicach 2700, więc mamy dwa razy mniej hospitalizacji – poinformował w rozmowie w TVN24.
Co z maseczkami
Adam Niedzielski ocenił aktualną sytuację epidemiczną w Polsce. Zdaniem szefa resortu zdrowia mimo rosnącej liczby zakażeń nie należy spodziewać się zaostrzenia restrykcji. Zmiany nie dotkną m.in. sfery edukacji.
Chcemy natomiast, żeby ludzie przypomnieli sobie i przestrzegali zasad dyscypliny społecznej, jakie stosowaliśmy wcześniej. Musimy wrócić do maseczek i egzekwowania obowiązku ich noszenia – powiedział.
W wywiadzie dla środowego wydania „Dziennika Gazety Prawnej” Adam Niedzielski komentował czwartą falę pandemii w Polsce. Przyznał, że rozwój tej fali jest zupełnie inny, ponieważ nie rozwija się w tak szybkim tempie jak poprzednie. To powoduje, że ludzie zapominają o obowiązku noszenia maseczek.
Jak jednak dodaje, „końca pandemii nie będzie”. – To znaczy inaczej – wirus zostanie, ale w pewnym momencie zmniejszy się jego szkodliwość. Można więc powiedzieć, że koniec będzie wtedy, kiedy będziemy mogli oszacować, że śmiertelność związana z koronawirusem, zakażalność i inne parametry są na poziomie grypy – wyjaśnia szef MZ.
Apel Ministra Niedzielskiego dotyczący maseczek
Minister Zdrowia Adam Niedzielski zauważył problem w polskich kościołach. Zwrócił się z nim do Episkopatu Polski. Liczy na współpracę z rządem.
W liście przesłanym do hierarchów Kościoła Adam Niedzielski podkreślił, że „jako minister zdrowia czyni wszystko, by czwarta fala nie dotknęła nas równie mocno, jak trzy poprzednie”. Szef resortu przypomniał, że rząd cały czas stara się umożliwić szczepienia wszystkim Polakom.
„Zwracam się do księdza arcybiskupa z apelem o przypomnienie w diecezjach, dekanatach oraz parafiach informacji o konieczności zasłaniania nosa i ust w przestrzeniach zamkniętych” – zaapelował Niedzielski.
Jak przekonuje w swoim liście, noszenie maseczek to obok szczepień „główne narzędzie do walki z epidemią”. Minister poprosił o pomoc w egzekwowaniu obowiązku i edukowanie wiernych.
W dalszej części listu zwrócił się z apelem o szerzenia świadomości o bezpieczeństwie. Przypomniał, że sczepienie do jedyna broń do walki z pandemią. Zaapelował też o przypomnienie o konieczności noszenia maseczek w diecezjach, dekanatach i parafiach – Proszę o tę pomoc i liczę na wsparcie ze strony Episkopatu w tej swoistej edukacji społecznej, dzięki której możemy ograniczyć zasięg czwartej fali epidemii, na czym nam wszystkim powinno zależeć – dodał szef resortu zdrowia.