32-letni Gulan, współlokator Salahuddina S., podejrzanego o porwanie i zgwałcenie 27-letniej Anastazji, zmienił zeznania. Wcześniej twierdził, że nie widział Polki w ich domu, teraz przekonuje, że po powrocie z pracy zastał oboje pijących alkohol.
Greckie media ujawniają, że dramat 27-latki, zanim została zamordowana, mógł trwać 92 minuty.
Horror kobiety trwał 92 minuty. Wciąż brakuje jednak dowodów, które jednoznacznie wskazałyby na to, że sprawcą zabójstwa jest 32-letni Salahuddin S. z Bangladeszu. Jedyną przesłanką, która sprawiła że sąd zgodził się wczoraj na jego aresztowanie, był bilet lotniczy, który mężczyzny kupił zaraz po śmierci Anastazji.