NEWSPOL

Wszystko, co musisz wiedzieć o portulace

Choć często bywa mylona z niechcianym chwastem ze względu na swój dziki charakter w niektórych częściach świata, portulaka jest rośliną, która ze względu na rzadkość upraw oraz bogactwo wartości odżywczych zyskuje coraz większe uznanie wśród świadomych konsumentów.

Powodem, dla którego portulaka pojawia się tak rzadko w naszej codziennej diecie, jest jej ograniczona dostępność w uprawie, co sprawia, że choć znana, pozostaje produktem niszowym.

Warto jednak wiedzieć, że portulakę można spotkać praktycznie przez cały rok, ponieważ latem rośnie na wolnym powietrzu, a w miesiącach zimowych hodowana bywa w szklarniach, co sprawia, że najłatwiej ją znaleźć między kwietniem a listopadem, w czasie jej naturalnego sezonu.

Roślina ta świetnie sobie radzi bez większej ingerencji człowieka i najlepiej rozwija się w ciepłym klimacie oraz dobrze przepuszczalnej glebie, co czyni rejony śródziemnomorskie idealnym miejscem do jej dzikiego pozyskiwania.

Portulaka występuje w kilku odmianach, z których każda charakteryzuje się nieco innym wyglądem i smakiem, dzięki czemu każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.

Najczęściej spotykaną formą jest portulaka zielona, czyli ta, która naturalnie rośnie w stanie dzikim i jest podstawową odmianą spożywaną w wielu kulturach.

Inna odmiana, rozpoznawalna po intensywnym zabarwieniu liści, to portulaka złota, której walory estetyczne często zachwycają miłośników nietypowych roślin.

Z kolei portulaka złota szerokolistna jest najbardziej delikatna w smaku i dzięki temu najlepiej nadaje się do sałatek i potraw wymagających subtelnych nut smakowych.

W wyniku krzyżówek powstały także odmiany ozdobne, których nie należy spożywać, ponieważ zostały stworzone wyłącznie w celu podkreślenia walorów wizualnych kwiatów, nie zaś smaku i wartości odżywczych liści.

Portulaka to zatem roślina, którą warto mieć w ogrodzie nie tylko z uwagi na jej oryginalność i smak, ale również ze względu na prostotę uprawy oraz możliwość zbierania dokładnie wtedy, gdy jest potrzebna, bez konieczności jej magazynowania.

Najlepszą metodą na wybór dobrej jakości portulaki jest zwrócenie uwagi na jej wygląd, a konkretnie na świeżość, jędrność i kolor liści, które powinny być nasycone wodą, błyszczące oraz mieć intensywną zieloną barwę.

Tylko roślina spełniająca te trzy warunki gwarantuje najwyższą wartość odżywczą oraz niepowtarzalny smak, który może wzbogacić każdą sałatkę czy danie.

Choć portulaka jest szeroko rozpowszechniona w regionie Morza Śródziemnego, a także w tropikalnych i subtropikalnych strefach klimatycznych, to we Francji jej uprawa oraz spożycie są mocno ograniczone, co czyni ją produktem stosunkowo trudnym do zdobycia.

Najczęściej pojawia się jako jeden z elementów gotowych mieszanek sałatkowych, gdzie miesza się ją z innymi liśćmi, rzadziej natomiast można ją spotkać w formie luzem na targowych straganach.

Mimo tej ograniczonej obecności w handlu, portulaka była w przeszłości powszechnie uprawiana we Francji, zwłaszcza do XVII wieku, głównie z uwagi na jej zastosowanie w medycynie naturalnej.

W ogrodach targowych prowadzonych przez producentów warzyw liściastych, portulaka bywa nadal sadzona obok takich roślin jak szczaw, jako interesująca alternatywa dla klasycznych sałat.

To, co czyni portulakę wyjątkową pod względem zdrowotnym, to jej skład — zawiera bowiem wysokie stężenia kwasów tłuszczowych omega-3, które mają korzystny wpływ na serce, mózg i układ nerwowy.

Dodatkowo roślina ta jest źródłem żelaza, magnezu, potasu oraz witaminy C, co sprawia, że doskonale wspiera układ krążenia i może pomagać w utrzymaniu prawidłowego ciśnienia krwi.

Dzięki takiej zawartości składników odżywczych portulaka zasługuje na dużo większą uwagę i zdecydowanie powinna być częściej uwzględniana w jadłospisie osób dbających o zdrowie.

Historycznie uważa się, że portulaka dotarła na kontynent europejski za pośrednictwem Fenicjan oraz przez Kretę, gdzie od wieków była ceniona nie tylko za walory smakowe, ale i właściwości prozdrowotne.

Roślina ta stała się ważnym składnikiem kuchni kreteńskiej, która do dziś uznawana jest za jedną z najzdrowszych diet na świecie.

Portulaka jest jednak rośliną niezwykle delikatną i nietrwałą, dlatego jej przechowywanie stanowi spore wyzwanie, a po dwóch dniach w lodówce traci swoje walory smakowe oraz odżywcze.

Jednym ze sposobów na jej dłuższe wykorzystanie jest zamrożenie – wystarczy ugotować ją krótko we wrzątku, dokładnie osuszyć i przełożyć do woreczków nadających się do mrożenia.

Jeśli natomiast po zakupie liście wydają się nieco zwiędłe, można przywrócić im jędrność, mocząc je przez kilka minut w lodowatej wodzie, co zwykle przywraca ich świeżość.

Przygotowanie portulaki do spożycia nie wymaga wiele pracy, ponieważ wszystkie części rośliny są jadalne, a jedyne co trzeba zrobić, to usunąć żółknące liście i korzenie, jeśli występują.

Po dokładnym umyciu najlepiej odwirować portulakę w wirówce do sałaty, co zapewni jej chrupkość i świeżość niezbędną do stworzenia smacznej i odżywczej sałatki.

Najprostszym i najzdrowszym sposobem spożywania portulaki jest zjadanie jej na surowo, jako samodzielnej sałatki lub w połączeniu z innymi warzywami, owocami morza czy serami.

Jeśli jednak masz ochotę na bardziej wykwintny posiłek, możesz dodać świeżą portulakę do dań takich jak carpaccio, pieczone warzywa czy grzanki z rybą i sosem cytrynowym.

Wyjątkowo smacznym pomysłem jest przygotowanie makaronu z rybą i portulaką, gdzie liście dodaje się do ciepłego sosu, wzbogaconego parmezanem, orzeszkami piniowymi, czosnkiem i sokiem z cytryny.

Podobną zasadą rządzi się przepis na orecchiette z portulakowym pesto i kozim serem, gdzie surowa portulaka zachowuje maksimum smaku i wartości, nie będąc poddawaną gotowaniu.

Warto również wiedzieć, że gotowana portulaka wciąż zachowuje wiele walorów, a jej smak po ugotowaniu przypomina nieco szczaw lub młody szpinak, doskonale sprawdzając się jako baza do zupy lub zapiekanki.

Proces gotowania nie powinien trwać dłużej niż dziesięć minut, po czym portulaka nadaje się do zmiksowania lub wymieszania z innymi składnikami przed pieczeniem.

Exit mobile version