Księżna Kate, mimo że zmaga się z chorobą nowotworową, z dużą uwagą śledzi wydarzenia na Wimbledonie.
Gdy dowiedziała się o zakończeniu kariery przez Andy’ego Murraya, legendę brytyjskiego tenisa, postanowiła wydać oświadczenie, w którym wyraziła swoje wsparcie dla 37-letniego sportowca.
W ostatnich miesiącach księżna Kate Middleton przechodzi leczenie onkologiczne, co skłoniło ją do wycofania się z życia publicznego.
Bardzo rzadko zabiera głos nawet w mediach społecznościowych, jednak ostatnio zrobiła wyjątek.
Stało się to po tym, jak Andy Murray zagrał swój ostatni mecz na Wimbledonie.
Middleton jest wielką fanką tenisa i od kilku lat pełni funkcję patronki All England Tennis and Croquet Club, organizatora turnieju wielkoszlemowego w Londynie.
W przeszłości wręczała trofea zwycięzcom zawodów.
Księżna Kate, oficjalna patronka klubu All England Lawn Tennis and Croquet Club, co roku, z jednym wyjątkiem, zasiadała w królewskiej loży Centre Court Royal Box na kortach Wimbledonu.
W tym roku, ze względu na stan zdrowia, musiała ograniczyć się do telewizyjnej transmisji.
Oglądała ją bardzo uważnie, ponieważ po ogłoszeniu przez Andy’ego Murraya decyzji o zakończeniu kariery, natychmiast zareagowała.
Od dawna wiadomo, że członkowie Brytyjskiej Rodziny Królewskiej są wielkimi fanami sportu.
Królowa Elżbieta II za życia uwielbiała jazdę konną, którą uprawiała nawet w podeszłym wieku.
Jej syn, król Karol III, obecny monarcha, jest znany z zamiłowania do polo i krykieta. Sport nie jest obojętny również jego potomkom – książę William mocno interesuje się futbolem, a jego ulubioną drużyną jest Aston Villa.
Książę Harry natomiast bacznie obserwuje najpopularniejsze kluby koszykarskie i wielokrotnie widywany był na meczach NBA wraz ze swoją małżonką, Meghan Markle.
W sobotę 6 lipca na oficjalnym profilu instagramowym księcia i księżnej Walii pojawił się wpis:
„Niesamowita kariera na Wimbledonie dobiega końca. Andy Murray — powinieneś być bardzo dumny z siebie. W imieniu nas wszystkich dziękujemy!”
Oświadczenie zostało podpisane tradycyjnie pierwszą literą imienia Catherine.
37-letni Murray rozegrał swój ostatni mecz na Wimbledonie w piątek 5 lipca.
Wzruszony tenisista wyjaśnił, co skłoniło go do decyzji o przejściu na sportową emeryturę:
„To trudne, bo chciałbym dalej grać, ale nie mogę. Fizycznie jest już po prostu za ciężko, bo wszystkie kontuzje się nawarstwiły”.
Murray to dwukrotny mistrz olimpijski w singlu i srebrny medalista w mikście. Ma na swoim koncie trzy triumfy w turniejach wielkoszlemowych.