Wielkopolska mierzy się z potężnymi wichurami, które od kilku dni powodują liczne zagrożenia.
W jednej z miejscowości pod Poznaniem doszło niemalże do tragicznego wypadku, kiedy to drzewo powalone przez silny wiatr przewróciło się na kobietę, która spacerowała z dzieckiem w wózku.
Obie osoby zostały natychmiast przetransportowane do szpitala, gdzie udzielono im niezbędnej pomocy medycznej.
W ostatnich dniach Polska walczy z gwałtownymi podmuchami wiatru i ogólnym pogorszeniem warunków atmosferycznych, co jest skutkiem przemieszczania się nad Europą ex-huraganu Kirk.
W czwartek, 10 października, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał w Wielkopolsce ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia, ostrzegając mieszkańców przed możliwymi niebezpieczeństwami związanymi z wichurami.
Prognozy wskazywały, że wiatr może osiągać prędkość od 35 km/h do 45 km/h, a w porywach nawet do 80 km/h.
Tak silne podmuchy stanowiły zagrożenie dla ludzi i mienia, a kilka z nich niestety doprowadziło do niebezpiecznych sytuacji.
Z powodu niekorzystnych warunków pogodowych, strażacy z Wielkopolski od wczesnych godzin porannych pracują w pełnym zaangażowaniu.
Według dostępnych raportów, służby ratunkowe odebrały ponad 100 zgłoszeń dotyczących szkód wyrządzonych przez wichury.
Najwięcej interwencji dotyczyło miejscowości takich jak Szamotuły, Nowy Tomyśl oraz Poznań, gdzie wiatr łamał drzewa, niszczył linie energetyczne i blokował drogi.
Do najpoważniejszego incydentu doszło w Luboniu, w pobliżu Poznania, gdzie o godzinie 14:00 na ulicy Poniatowskiego doszło do dramatycznego zdarzenia.
Drzewo, wyrwane z korzeniami przez wiatr, runęło na kobietę spacerującą z dzieckiem w wózku.
Jak podaje rzecznik prasowy poznańskiej straży pożarnej, Marcin Tecław, zarówno matka, jak i jej dziecko zostali przewiezieni do szpitala, gdzie poddano ich dalszym badaniom.
To jednak nie jedyny incydent związany z trwającymi wichurami. W samym Poznaniu strażacy interweniowali kilkukrotnie, usuwając skutki gwałtownych podmuchów.
Na ulicy Ognik doszło do przewrócenia drzewa na zaparkowane samochody, co spowodowało znaczne uszkodzenia.
Równie niebezpieczna sytuacja miała miejsce na ulicy Krańcowej, gdzie powalone drzewo nie tylko zerwało linie energetyczne, ale także zablokowało ruch uliczny, powodując poważne utrudnienia dla mieszkańców.
Z ostatnich prognoz meteorologicznych wynika, że w najbliższych godzinach najsilniejsze podmuchy wiatru będą dotyczyć wybrzeża.
W tych rejonach przewiduje się, że wiatr osiągnie prędkość od 45 km/h do 75 km/h w porywach. Synoptycy przewidują również znaczący spadek temperatur w całym kraju.
W niektórych miejscach termometry mają wskazywać zaledwie 10 stopni Celsjusza w ciągu dnia, co dodatkowo pogorszy warunki pogodowe i może skutkować kolejnymi utrudnieniami.
Sytuacja pogodowa pozostaje trudna, a służby ratunkowe apelują o ostrożność, szczególnie w regionach najbardziej narażonych na silne wiatry.
Mieszkańcy są proszeni o unikanie parkowania samochodów w pobliżu drzew oraz o zabezpieczenie swoich posesji, aby minimalizować ryzyko wystąpienia szkód.