Powódź błyskawiczna! Ulice zamieniły się w rzeki, w ciągu kilku godzin spadło więcej desczu niż przez całe lato

Do południowo-zachodniej Polski zbliżają się bardzo intensywne opady deszczu, które mogą doprowadzić nawet do Ostrzeżenia o nadchodzących ulewach i intensywnych opadach deszczu, które mogą osiągnąć rekordowe wartości, zostały przekazane przez IMGW oraz RCB.

Wojewoda dolnośląski, Maciej Awiżeń, poinformował, że w odpowiedzi na te prognozy, wiceminister Wiesław Leśniakiewicz został poproszony o wdrożenie działań mających na celu minimalizację zagrożenia.

„Dzisiaj odbyła się odprawa, której celem jest przygotowanie zasobów i środków” – powiedział Awiżeń.

W czwartek, 12 września, we Wrocławiu zebrał się sztab kryzysowy w związku z nadchodzącymi opadami deszczu, które mogą być jednymi z najwyższych w historii miasta.

Zespół kryzysowy pracuje bez przerwy, aby zabezpieczyć kluczowe miejsca we Wrocławiu przed potencjalnymi skutkami żywiołu.

Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, zapowiedział, że najbliższe dni mogą być pełne wyzwań ze względu na nadchodzące burze i opady.

„Chociaż prognozy pokazują, że opady mogą być mniejsze niż pierwotnie zakładano, to i tak spodziewamy się aż 150 litrów deszczu na metr kwadratowy, co byłoby rekordem w historii miasta” – stwierdził Sutryk.

Dodał, że szczególną uwagę kieruje się na miejsca niżej położone, takie jak wiadukty i torowiska, które mogą być szczególnie narażone na zalania.

Najtrudniejsze warunki pogodowe mają wystąpić w nocy z piątku na sobotę, 13/14 września.

Wojewoda dolnośląski ostrzega, że opady mogą doprowadzić do lokalnych podtopień, a nawet powodzi.

W Słowenii już pada, i to bardzo mocno

Niż genueński, niosący intensywne opady deszczu, przesuwa się przez Europę, powodując zalania i podtopienia w Słowenii. Lokalna prasa donosi, że największe opady miały miejsce w regionach nadmorskich.

W wyniku gwałtownych ulew doszło do powodzi błyskawicznych oraz wzrostu poziomu rzek.

W całym kraju obowiązują pomarańczowe alerty meteorologiczne ostrzegające przed dalszymi intensywnymi opadami.

W Istrii w ciągu kilku godzin spadło więcej deszczu niż przez całe lato – podają słoweńskie media.

Niż, który kieruje się w stronę Polski, już spowodował silne opady deszczu na terenie Słowenii.

Najpoważniejsze skutki ulew odczuwalne są na wybrzeżu.

Część miasta Koper oraz okoliczne drogi zostały zalane, co spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu, m.in. na trasie z Kopru do Lublany oraz na drodze łączącej stolicę z Postojną. Jezdnie znalazły się pod wodą.

W kilku miejscach rzeki wylały, a drogi zostały zatopione.

Doszło do powodzi błyskawicznych.

Według informacji portalu 24ur.com, w słoweńskiej Istrii w ciągu kilku godzin spadło więcej deszczu niż przez całe lato.

Zalane zostały również części miasta Koper, które znajduje się nad Adriatykiem, oraz okoliczne szlaki komunikacyjne.

Rano sytuacja hydrologiczna w Istrii uległa pogorszeniu z powodu intensywnych opadów.

Początkowo doszło do powodzi błyskawicznych, a następnie wzrósł poziom mniejszych strumieni i rzek.

Obecnie sytuacja się stabilizuje, a przepływy rzek osiągnęły normalny poziom – przekazał hydrolog Andrej Golob z ARSO, cytowany przez lokalne media.

Prognozy wskazują, że to nie koniec burz i opadów.

W nocy mają one przesunąć się w kierunku wschodnich regionów Słowenii.