Stali na balkonie i wołali o pomoc. W środku mieszkania leżały ciała ich krewnych

Dwie osoby straciły życie, a cztery inne trafiły do szpitala z powodu zatrucia tlenkiem węgla, do którego doszło w niedzielę w Jaworznie (woj. śląskie).

Strażacy nadal pracują na miejscu tragedii.

Zdarzenie miało miejsce w jednorodzinnym domu, gdzie rodziców, którzy stracili przytomność, uratował ich syn, wynosząc ich na zewnątrz.

Mimo podjętych prób reanimacji, nie udało się ich ocalić. Na miejscu wciąż działają odpowiednie służby.

Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem na ulicy Laskowiec. O godzinie 6:19 straż pożarna z Jaworzna otrzymała zgłoszenie dotyczące dwóch osób, które zatruły się tlenkiem węgla.

Okazało się, że w budynku przebywało jeszcze kilka innych osób.

Po przyjeździe na miejsce ustalono, że w domu mieszkała sześcioosobowa rodzina – dziadkowie na parterze oraz ich syn z żoną i dziećmi na piętrze.

To syn ewakuował z budynku nieprzytomnych rodziców – relacjonował mł. kpt. Michał Dyl w rozmowie z Polsatnews.pl.

Policja została poinformowana o zadymieniu budynku i zatruciu tlenkiem węgla sześciu osób. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe.

Funkcjonariusze ujawnili ciała 63-letniej kobiety i 68-letniego mężczyzny.

Wstępnie za przyczynę ich śmierci uznaje się zatrucie tlenkiem węgla, którego stężenie w budynku było wyjątkowo wysokie.

Pozostali członkowie rodziny, czyli małżeństwo z dwójką małych dzieci, mieszkający na piętrze, również wykazywali objawy zatrucia tlenkiem węgla.

Zostali przetransportowani do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu pracują funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratora oraz biegłego z zakresu pożarnictwa.

Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną zdarzenia mogła być niedrożna instalacja wentylacyjno-kominowa. Dokładne przyczyny tragedii zostaną ustalone w toku postępowania, które obejmie m.in. ekspertyzy biegłych.

Każdego roku w sezonie grzewczym tlenek węgla, potocznie zwany czadem, prowadzi do tragicznych wypadków. Wiele osób trafia do szpitali z objawami zatrucia.

Czad jest wyjątkowo niebezpieczny, ponieważ jest bezwonny, bezbarwny i nie wywołuje bezpośredniego dyskomfortu, takiego jak pieczenie w oczach czy duszenie, dlatego nazywany jest „cichym zabójcą”.

Do zatrucia najczęściej dochodzi w wyniku niesprawnych systemów wentylacyjnych i zatkanych przewodów kominowych.

Apel Policji!

Policja przypomina o konieczności dbania o własne bezpieczeństwo. Zaleca się montaż czujnika tlenku węgla w domach. Koszt tego urządzenia jest niewielki w porównaniu do potencjalnych korzyści – ratowania zdrowia i życia.