Nie żyje gwiazda serialu “Klan”. Najgorsze wieści [*]

Andrzej Jakubas, znakomity aktor znany szerokiej publiczności głównie z serialu „Klan”, zmarł w wieku 65 lat po długiej i ciężkiej walce z chorobą.

Odejście artysty było głębokim ciosem zarówno dla jego fanów, jak i dla środowiska teatralnego, z którym związany był przez niemal cztery dekady.

Informację o jego śmierci przekazała Ewa Pilawska, dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi, z którym Jakubas współpracował od 1991 roku.

W emocjonalnym poście na Facebooku podkreśliła, jak niezastąpioną postacią był dla zespołu teatru:

„Nie ma ludzi niezastąpionych – mówi się, ale kiedy odchodzi ktoś taki jak ty, trudno się z tym zgodzić. Byłeś i zawsze będziesz dla nas wyjątkowy i niezastąpiony”.

Jakubas był jednym z filarów Teatru Powszechnego w Łodzi, gdzie przez ponad 30 lat wnosił na scenę niezwykłą charyzmę, talent i pasję do aktorstwa.

Jego współpracownicy wspominają go jako osobę niezwykle zaangażowaną nie tylko w pracę artystyczną, ale również w edukację młodego pokolenia. “Nikt tak jak Ty nie potrafił mówić o historii i magii teatru.

Zarażałeś widzów swoją miłością do sceny, wychowując kolejne pokolenia teatromanów” – napisano w pożegnalnym wpisie na Facebooku teatru. Zespół podkreślał, że jego energia, uśmiech i otwartość na drugiego człowieka były wyjątkowe i trudne do zastąpienia.

Andrzej Jakubas swoją karierę rozpoczął po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu.

W trakcie swojej drogi artystycznej występował w wielu prestiżowych teatrach w całej Polsce, m.in. w Teatrze Dramatycznym w Legnicy, Teatrze Ziemi Pomorskiej w Grudziądzu, Teatrze Polskim w Bydgoszczy, Teatrze Powszechnym w Radomiu i Teatrze Studyjnym’83 w Łodzi. Jego wszechstronność jako aktora była widoczna zarówno na deskach teatrów, jak i na ekranach telewizorów.

Jakubas zyskał sympatię telewidzów dzięki swojej roli Andrzeja Matczaka w serialu „Klan”, gdzie przez lata wcielał się w jednego z kluczowych bohaterów produkcji. Oprócz „Klanu”, pojawił się także w takich serialach jak „Gorzka miłość” i „Pogranicze w ogniu”, a jego występy filmowe, m.in. w „Ułaskawieniu” Jana Jakuba Kolskiego, pokazywały jego aktorską wszechstronność i umiejętność wnikania w różnorodne postaci.

W 2024 roku Andrzej Jakubas obchodził jubileusz 40-lecia swojej kariery artystycznej, która była pełna sukcesów i niezapomnianych ról.

Aktor z pełnym zaangażowaniem podchodził do każdej roli, niezależnie od tego, czy był to występ na scenie teatralnej, w telewizji, czy w filmie.

Współpracownicy wspominają, że zawsze starał się dawać z siebie wszystko, co czyniło go wyjątkowym w oczach publiczności i zespołu teatralnego.

Oprócz aktorstwa, Jakubas angażował się także w edukację teatralną, prowadząc warsztaty i szkolenia dla młodszych kolegów po fachu.

Był nie tylko nauczycielem, ale także mentorem dla wielu młodych artystów, którzy często wspominają jego empatię, ciepło i umiejętność inspirowania. “Młodzi ludzie ufali mu bezgranicznie.

Był dla nich wzorem i autorytetem, zawsze gotowym do rozmowy i wsparcia” – wspominali współpracownicy.

Odejście Andrzeja Jakubasa wywołało głębokie poruszenie w środowisku artystycznym i wśród jego fanów.

Aktor zostanie pożegnany podczas uroczystości żałobnych, które odbędą się 14 października 2024 roku o godzinie 12:00 na Cmentarzu Komunalnym na Dołach w Łodzi.

Msza święta żałobna odbędzie się w kaplicy cmentarnej, gdzie zgromadzą się bliscy, przyjaciele i współpracownicy, aby oddać hołd zmarłemu artyście.

Andrzej Jakubas pozostanie w pamięci nie tylko jako utalentowany aktor, ale także jako człowiek o ogromnym sercu, który przez lata inspirował i wzbogacał polską kulturę swoją obecnością.

Jego wkład w teatr i telewizję pozostanie niezapomniany, a jego twórczość i postawa będą trwać w sercach wielu ludzi, którzy mieli okazję go poznać lub zobaczyć jego występy na scenie.