Widzowie wściekli po emisji odcinka „Nasz nowy dom”. Wiadomo o co chodzi

Program „Nasz Nowy Dom” od lat symbolizuje transformację – zarówno w odniesieniu do domów, które przechodzą metamorfozy, jak i samego formatu.

Przez pierwsze dziesięć lat emisji główną twarzą programu była Katarzyna Dowbor. Jej życzliwość i autentyczne zaangażowanie w historie uczestników zdobyły sympatię widzów.

W ostatnim czasie nastąpiła jednak zmiana prowadzącej: Katarzynę Dowbor zastąpiła młodsza i dynamiczniejsza Elżbieta Romanowska.

Decyzja wywołała liczne dyskusje, a niektórzy widzowie, dla których Dowbor była kluczowym elementem programu, początkowo trudno zaakceptowali tę zmianę.

Początki nowej prowadzącej nie były łatwe – Romanowska musiała zmierzyć się z porównaniami do swojej poprzedniczki oraz początkowym sceptycyzmem części fanów.

Jednak z czasem okazało się, że wnosi do programu świeżość i nową energię, zyskując sympatię zarówno widzów, jak i uczestników dzięki swojemu autentycznemu zaangażowaniu w ich historie.

W ostatnim odcinku programu wystąpiła rodzina pani Karoliny i pana Michała, żyjąca w trudnych warunkach na obrzeżach miasta.

Ich historia wzruszyła wielu widzów, jednak po emisji pojawiło się również sporo krytycznych komentarzy.

Internauci podzielili się opiniami, wyrażając rozczarowanie decyzją o wyremontowaniu właśnie tego domu i poddając w wątpliwość kryteria wyboru rodzin do programu.

Dom państwa Karoliny i Michała zmagał się z poważnymi problemami technicznymi.

Brak łazienki z bieżącą wodą i kanalizacji, stare, niewydajne piece kaflowe oraz miejsca pozbawione sufitów, które stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa, sprawiały, że codzienne funkcjonowanie rodziny było niezwykle trudne.

Dodatkowo, sytuację finansową komplikowały zdrowotne problemy pana Michała, który z powodu niesprawnej ręki mógł pracować tylko dorywczo, oraz rezygnacja pani Karoliny z pracy ze względu na utrudniony dojazd.

Podczas odcinka Romanowska, dostrzegając skalę wyzwań, z jakimi borykała się rodzina, była zdziwiona, że w niektórych miejscach brakowało nawet sufitu, co mogło prowadzić do zwarć i innych niebezpieczeństw. Jednak opinie w sieci na temat zasadności pomocy dla tej rodziny były podzielone.

Część internautów uważała, że bohaterowie nie wykazali dostatecznej inicjatywy w poprawie własnej sytuacji, a niektórzy zarzucili im wręcz brak chęci do pracy.

Niektóre komentarze były szczególnie mocne.

Krytycy zarzucali rodzinie „szukanie wymówek” i twierdzili, że przy odpowiednim wysiłku można by znaleźć pracę mimo trudnych warunków.

Inni kwestionowali wybór rodziny do programu, sugerując, że wsparcie powinno być kierowane do tych, którzy nie mają innej możliwości poprawy sytuacji.

A Wy, jak oceniacie ten odcinek? Czy oglądaliście?