Dawid Kubacki przekazał bardzo smutne wieści o swojej córeczce

W marcu 2023 roku Dawid Kubacki poinformował, że jego żona Marta trafiła do szpitala z poważnymi problemami kardiologicznymi, walcząc o życie.

„Myślałem, że udało się ją uratować, ale będzie sparaliżowana” – wspomina skoczek. Okazało się też, że jedna z ich córek ma tę samą wadę genetyczną, co jej matka.

Ponad półtora roku po tych dramatycznych wydarzeniach Kubacki wrócił do wspomnień, opisując, jak jego rodzina radzi sobie z konsekwencjami choroby.

Pod koniec marca skoczek opublikował na Instagramie wpis o krytycznym stanie zdrowia żony i jej walce o życie.

W kwietniu, po wyjściu ze szpitala, Marta Kubacka została wyposażona w rozrusznik serca.

„W tamtym czasie życie nabrało zupełnie innej wartości.

W takich chwilach człowiek docenia, jak kruche jest życie.

Dziś cieszę się, że mogłem wrócić do sportu, choć wtedy nie było to pewne” – mówi Dawid Kubacki w wywiadzie dla Eurosportu.

Obecnie Marta Kubacka, choć ma wszczepiony kardiowerter, funkcjonuje normalnie i wróciła do pracy.

Dawid Kubacki opowiada, że razem z dziećmi spędzają czas jak każda rodzina – jeżdżą na wakacje, a codzienne obowiązki, mimo pewnych ograniczeń związanych z urządzeniem medycznym, przebiegają bez przeszkód.

Kubacki zdradził też, że jego młodsza córka Maja, urodzona w styczniu 2023 roku, odziedziczyła wadę genetyczną po matce i jest objęta stałym leczeniem farmakologicznym.

„Maja wymaga leków trzy razy dziennie i regularnych kontroli co sześć miesięcy. Marta ma wizyty raz do roku” – wyjaśnia sportowiec.

Po dokładnych badaniach przeprowadzonych na polecenie lekarki, która zajmowała się Martą, okazało się, że Maja odziedziczyła tę samą wadę genetyczną.

Dzięki temu, mimo braku widocznych objawów, rodzina mogła natychmiast wdrożyć odpowiednie leczenie.

Maja, choć przyjmuje leki od urodzenia, nie zdaje sobie jeszcze sprawy z choroby.

„Dziś jest do tego przyzwyczajona – nawet gdy budzi się w nocy, wypija lekarstwo i zasypia dalej” – opowiada Kubacki, dodając, że choć terapia jest dożywotnia, córka może prowadzić normalne życie.