Znany polski piłkarz zginął w wypadku samochodowym. Grał z Lewandowskim w jednym klubie

W tragicznym wypadku samochodowym w Wielkiej Brytanii zginął Damian Wojtulewicz, były piłkarz Wigier Suwałki, mający 41 lat.

Podczas swojej kariery piłkarskiej miał okazję grać m.in. u boku Roberta Lewandowskiego.

Smutną wiadomość o jego śmierci przekazali przedstawiciele suwalczan.

„Z ogromnym smutkiem i bólem informujemy, że w nieszczęśliwym wypadku w Wielkiej Brytanii zginął wychowanek naszego klubu, Damian Wojtulewicz.

»Dynamo« reprezentował nasze barwy w rozgrywkach III Ligi” — przekazały Wigry Suwałki za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Damian Wojtulewicz grał na pozycji napastnika. Urodził się w Ełku, a pierwsze kroki na boisku stawiał w młodzieżowych drużynach Wigier Suwałki.

W barwach Wigier występował w latach 1999-2005, po czym przeniósł się do Hutnika Warszawa.

Późniejszy etap jego kariery to m.in. gra w Zniczu Pruszków, gdzie jednym z jego kolegów był wówczas młody Robert Lewandowski. Wojtulewicz reprezentował kluby z niższych lig, głównie w okolicach Warszawy.

Grał m.in. w takich zespołach jak Start Otwock, Mazowsze Grójec, Ursus Warszawa i KS Warka.

Jego ostatnim klubem była AP Brychczy Warszawa, gdzie występował w sezonie 2017/2018.

Spoczywaj w pokoju [*]