Koszmar w Wigilię. Nie żyje dwoje dzieci. Stało się coś strasznego

W wigilijny wieczór doszło do tragicznego zdarzenia w jednym z polskich miast, które wstrząsnęło lokalną społecznością.

Niestety, życie straciła dwójka dzieci, a rodzice zostali poważnie poszkodowani.

Służby potwierdziły, że w budynku znajdowało się także niemowlę, które udało się uratować.

Do tragedii doszło w Kutnie, a informację o zdarzeniu przekazał dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Łodzi. Wypadek miał miejsce około godziny 18 przy ulicy Piwnej.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Niestety, mimo błyskawicznej interwencji, życia dwójki dzieci nie udało się uratować.

Strażacy potwierdzili, że do dramatu doszło w wyniku zatrucia tlenkiem węgla w jednym z domów jednorodzinnych.

Z budynku ewakuowano pięcioosobową rodzinę.

Ratownicy musieli siłowo wejść do mieszkania, gdzie zastali osobę nieodpowiadającą na wezwania.

Jak przekazał mł. kpt. Krzysztof Orłowski z PSP w Kutnie, urządzenia wielogazowe wskazywały bardzo niebezpieczne stężenie tlenku węgla.

W wyniku zdarzenia stwierdzono zgon 9-letniego dziecka, a niedługo potem potwierdzono również śmierć 12-latka, o którego życie walczyły służby.

Na miejscu znajdowało się także niemowlę, które udało się uratować dzięki szybkiej akcji ratowników.

Rodzice dzieci byli nieprzytomni, choć ich funkcje życiowe zostały podtrzymane.

W tej chwili pozostają pod opieką ratowników, którzy walczą o ich powrót do zdrowia.