Najgorsze wieści… Nagła i niespodziewana śmierć młodego aktora… Koszmar [*]

Sam Gannon nie żyje.

Zmarł Sam Gannon – brytyjski aktor filmowy i telewizyjny znany z serialu „Emmerdale Farm”. Miał tylko 31 lat. Co było przyczyną przedwczesnej śmierci?

Sam Gannon był aktorem znanym głównie z występów teatralnych — aż do 2019 r., gdy pojawił się w popularnym serialu ITV „Emmerdale”. Rodzina Gannona ogłosiła, że 31-latek zmarł podczas podróży do Kalifornii, gdzie odwiedzał krewnych. Policja uznała, że w sprawie nie podejrzewa udziału osób trzecich.

Siostra Gannona, Amy Kelly, przekazała mediom kilka słów: „[Sam] szczerze dbał o innych i był bardzo wrażliwą duszą”. Aktora pożegnała także grupa teatralna, Northumberland Theatre Company, której był członkiem. Artyści napisali w mediach społecznościowych, że są „zasmuceni wieścią o odejściu” Gannona. I dodali: „Zachwycał publiczność swoim urokiem, dowcipem i wspaniałymi zdolnościami muzycznymi. Sam był opisywany przez wielu jako ludzki króliczek Duracell, z nieograniczoną energią, zawsze biegający po sali prób i prawie mający zbyt wiele kreatywnych pomysłów, aby utrzymać je zamknięte w swoim mózgu”.

Nie spodziewasz się, że takie rzeczy się wydarzą, zwłaszcza młodemu, 31-letniemu mężczyźnie, który przeżywał najlepszy czas swojego życia. – powiedziała mama Sama Gannona.

Spoczywaj w pokoju [*]

Daniel Chmielewski nie żyje.

Bielawianka Bielawa poinformowała o śmierci Daniela Chmielewskiego, który grał we wspomnianym klubie. Okoliczności śmierci 22-latka przybliżył „Super Express”, który ustalił, że młody piłkarz został zaatakowany ostrym narzędziem.

Według ustaleń śledczych do tragedii miało dojść przez przypadek. Morderca… pomylił ofiarę z kimś innym. „Jeszcze niedawno cieszyliśmy się z każdej jego bramki, którą zdobywał w naszych barwach. Dziś niespodziewanie przyszło nam pożegnać jednego z nas” – napisał klub w mediach społecznościowych.

– Z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że dziś w nocy odszedł Daniel Chmielewski. Jeszcze całkiem niedawno cieszyliśmy się z każdej jego bramki, którą zdobywał w naszych barwach. Dziś niespodziewanie przyszło nam pożegnać jednego z nas Rodzinie Daniela składamy wyrazy najgłębszego współczucia – poinformowała już w niedzielę drużyna Bielawianka Bielawa.

Do tragicznego zdarzenia doszło 7 sierpnia około godz. 3:00. Piłkarz wraz z  kolegami świętował urodziny jednego z nich. W pewnym momencie podszedł do nich Bartłomiej G.. Mężczyzna poszukiwał osoby, z którą był skonfliktowany. 

– Bartłomiej G. zadał cios maczetą w serce 22-letniemu mężczyźnie, myśląc że to poszukiwany przeciwnik. Ranny mężczyzna osunął się na ziemię. Koledzy próbowali udzielić mu pomocy medycznej, zostało wezwane pogotowie ratunkowe, nie udało się go uratować. Bartłomiej G. ruszył z maczetą dalej szukać kolejnych ofiar – mówił dla portalu Doba.pl prokurator Emil Wojtyra.