NAJWYŻSZY POZIOM ZAGROŻENIA DLA POLAKÓW! ZACZNIE SIĘ JUŻ DZIŚ! [PILNE]

Informacje o koronawirusie w Polsce:

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce.

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 153 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: małopolskiego (22), śląskiego (19), mazowieckiego (18), dolnośląskiego (13), łódzkiego (13), lubelskiego (9), warmińsko-mazurskiego (8), zachodniopomorskiego (8), kujawsko-pomorskiego (7),podkarpackiego (7), podlaskiego (5), świętokrzyskiego (4), wielkopolskiego (4), opolskiego (3), pomorskiego (3), lubuskiego (2). 8 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 zmarła 1 osoba, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarła 1 osoba. Liczba zakażonych koronawirusem 2 882 939/ 75 261 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów

Ostrzeżenia IMGW

W niedzielę burze możliwe są głównie w południowo-wschodniej części kraju. Związane z nimi będą ulewne opady deszczu, które miejscami osiągną do 40 mm. Nawałnicowe porywy wiatru mogą osiągnąć nawet 120 km/h. IMGW prognozuje też bardzo duży grad..

Pogoda w niedzielę może być bardzo niebezpieczna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenia najwyższego stopnia przed burzami z gradem dla południowo-wschodniej części kraju.

Dotyczą one województw: lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, a także dla przeważającej części województwa małopolskiego oraz dla dwóch powiatów w południowo-wschodniej części województwa mazowieckiego.

Prognozowanym burzom będą towarzyszyć nawalne opady deszczu do 50 mm, lokalnie do 70 mm oraz nawałnicowe porywy wiatru do 120 km/h. Miejscami możemy spodziewać się nawet gradu.

Uważajcie na siebie!

Podpisane zostało nowe rozporządzenie, to już pewne

Prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie o podwyżkach dla polityków. Kilka tysięcy złotych miesięcznie zyskają m.in. ministrowie, marszałkowie i posłowie. Takich podwyżek nie było od wielu lat. Wyliczyliśmy, ile dokładnie zarobią politycy po podwyżkach, które zaczną obowiązywać od sierpnia.

Rozporządzenie już wcześniej wywołało w mediach niemały chaos – wiele osób było negatywnie nastawionych co do tak ogromnych podwyżek dla polityków. Teraz już postanowione – od 1 sierpnia członkowie rządu będą zarabiać więcej.

Andrzej Duda już wcześniej złożył podpis pod rozporządzeniem, konieczny był jeszcze podpis Mateusza Morawieckiego, aby dokument stał się prawomocny. Prezydent podczas wizyty w Polsat News mówił, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że np. wiceministrowie czy też sekretarze stanu zarabiają bardzo mało, niewspółmiernie do obowiązków i wziętej na siebie odpowiedzialności.

Sieć podzieliła się na obozy, choć co widać gołym okiem liczba zwolenników tego rozwiązania jest dużo mniejsza od zwolenników. Wiceprezes PFR należy do tej drugiej. Na swoim Twitterze napisał: 

„Nareszcie. Kluczowe dla funkcji państwa. Osoby – w tym bardzo istotni wiceministrowie, zarobią więcej. Obecne ich pensje nie oddają skali odpowiedzialności i zaangażowania ze szkodą dla nas wszystkich. Bez względu na to kto rządzi, rzecz jasna”.

Swój wpis kończy komentarzem „Świetna decyzja Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki.

Co o tym sądzicie, dobra decyzja?

Konferencja prasowa ministra zdrowia oraz premiera Morawieckiego

Konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz szefa KPRM Michała Dworczyka odbyła się po spotkaniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Szef rządu powiedział, że – być może aktualne wskaźniki zakażeń nie robią wrażenia na większości Polaków – ale chciałby zwrócić uwagę na to, jak „często nasza przewaga nad covidem okazała się krucha”.

– Chciałbym zaapelować raz jeszcze o szczepienia. (…) To, co dzieje się w Europie Zachodniej wskazuje na ryzyko. W Europie Zachodniej – w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji – notuje się po kilkanaście, a nawet dwadzieścia kilka tysięcy przypadków koronawirusa dziennie – mówił.

Morawiecki zwrócił się również do antyszczepionkowców. – Obyście, szanowni państwo, nie musieli się przekonywać, jakie ryzyko niesie ze sobą koronawirus w szpitalach, oby do tego nie doszło – powiedział.

– Sytuacja jest podbramkowa i korzystając z tego, że mamy już obronę, mamy szczepionkę, dbajmy o siebie i szczepmy się – zaapelował szef rządu.

– Ruszamy od września z dużą kampanią edukacyjną w szkołach, o czym będzie informowało szczegółowo Ministerstwo Edukacji. Nie chodzi tylko o lekcje, ale również o webinaria dla rodziców – powiedział szef KPRM.

– Rusza też program „Rosnąca Odporność”. Trzy gminy w każdym powiecie ziemskim, w których odnotowane zostaną największe wzrosty wyszczepienia, dostaną milion złotych za pierwsze miejsce, pół miliona złotych za drugie i 250 tys. złotych za trzecie miejsce – poinformował Dworczyk.

– Uruchamiamy objazdowe punkty szczepień. Zostaną uruchomione mobilne punkty, które będą jeździły po tych gminach, gdzie jest najmniej zaszczepionych, gdzie mieszkańcom, być może, najtrudniej było dotrzeć do punktów szczepień – zapowiedział szef Kancelarii Premiera.

Kiedy spodziewać możemy się czwartej fali koronawirusa?

Adam Niedzielski był gościem programu „Sedno Sprawy” w Radiu Plus. Zwrócił tam uwagę, że wzrastająca liczba zakażeń np. w Wielkiej Brytanii, dobrze radzącej sobie ze szczepieniami, to efekt luzowania obostrzeń, zwiększonej mobilności społecznej i nowej, bardziej zaraźliwej mutacji koronawirusa.

Minister zwrócił uwagę, że to, co działo się z epidemią COVID-19 w Wielkiej Brytanii, po 2-3 miesiącach rozpoczyna się również w Polsce.

– Teraz mamy nasilenie zakażeń w Wielkiej Brytanii, więc u nas czwarta fala epidemii pojawi się prawdopodobnie w drugiej połowie sierpnia – powiedział Adam Niedzielski.

Dodał, że jeśli tak się stanie, to obowiązek noszenia maseczek zostanie utrzymany także we wrześniu.

Jeśli ten przejściowy wzrost zachorowań miałby miejsce i utrzymywałby się także we wrześniu, to siłą rzeczy maseczki pozostaną tym obostrzeniem – podkreślił.

– Patrząc na kraje, które wracają do obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych, takich jak Izrael, Wielka Brytania, to nasza decyzja, aby w ten sposób utrzymywać pewne bezpieczeństwo epidemiczne jest decyzją przewidującą różne scenariusze – wyjaśnił szef MZ.

Jesienią obostrzenia dotkną tylko tych niezaszczepionych?

Rząd wprowadzi w Polsce „model francuski” i odetnie antyszczepionkowców od usług i rozrywek? Wicepremier chce ostrych rozwiązań, rzecznik PiS potwierdza: możemy je wprowadzić.

– Będziemy musieli reagować odpowiednio do sytuacji, która będzie na jesieni – mówi wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, pytany o słowa wicepremiera Jarosława Gowin, który stwierdził, że popiera rozwiązania francuskie w walce z epidemią koronawirusa, czyli m.in. dostep do niektórych miejsc i usług tylko dla osób zaszczepionych. Fogiel dodał, że „to jest propozycja pana wicepremiera Gowina”, ale „nie ma jeszcze żadnych decyzji”. Grzegorz Schetyna (PO) ocenił, że rozwiązania, o których mówił wicepremier Gowin, są „nie do uniknięcia”.

Bardziej zaraźliwy wariant Delta koronawirusa, spadek tempa szczepień i widmo 4 fali wymuszają radykalne ruchy – przekonuje w rozmowie z money.pl przewodniczący FPP Marek Kowalski, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej.

Grzegorz Schetyna (PO) podkreślił, że „Europa i cały cywilizowany świat przygotowują się do IV fali”. – Widzimy, jak to jest robione w Anglii, Włochach, Portugalii, Irlandii, co zrobił wczoraj Izrael. To znaczy, że ci, którzy są w pełni zaszczepieni, są ozdrowieńcami, mają przeprowadzane testy, mogą korzystać z pełni praw publicznych. Są ograniczenia w stosunku do tych osób, które są poza tymi grupami – mówił w programie. Dodał, że „stoimy przed takimi decyzjami”, a rozwiązania, o których mówił wicepremeir Gowin są „nie do uniknięcia”.

Ja jestem zdecydowanie za tym rozwiązaniem. Jestem w stałym kontakcie z organizacjami biznesowymi, także ze związkami zawodowymi, bo przewodniczę Radzie Dialogu Społecznego. Uważam, że z punktu widzenia naszej odpowiedzialności za przyszłość Polski powinniśmy takie rozwiązania wprowadzić – powiedział Jarosław Gowin w Polsat News.

Kiedy spodziewać możemy się czwartej fali koronawirusa?

Adam Niedzielski był gościem programu „Sedno Sprawy” w Radiu Plus. Zwrócił tam uwagę, że wzrastająca liczba zakażeń np. w Wielkiej Brytanii, dobrze radzącej sobie ze szczepieniami, to efekt luzowania obostrzeń, zwiększonej mobilności społecznej i nowej, bardziej zaraźliwej mutacji koronawirusa.

Minister zwrócił uwagę, że to, co działo się z epidemią COVID-19 w Wielkiej Brytanii, po 2-3 miesiącach rozpoczyna się również w Polsce.

– Teraz mamy nasilenie zakażeń w Wielkiej Brytanii, więc u nas czwarta fala epidemii pojawi się prawdopodobnie w drugiej połowie sierpnia – powiedział Adam Niedzielski.

Dodał, że jeśli tak się stanie, to obowiązek noszenia maseczek zostanie utrzymany także we wrześniu.

Jeśli ten przejściowy wzrost zachorowań miałby miejsce i utrzymywałby się także we wrześniu, to siłą rzeczy maseczki pozostaną tym obostrzeniem – podkreślił.

– Patrząc na kraje, które wracają do obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych, takich jak Izrael, Wielka Brytania, to nasza decyzja, aby w ten sposób utrzymywać pewne bezpieczeństwo epidemiczne jest decyzją przewidującą różne scenariusze – wyjaśnił szef MZ.