Pijana kobieta wyrzuciła pieska z drugiego piętra przez balkon. Cudem przeżył…
Białostoccy policjanci zatrzymali pijaną kobietę w związku ze sprawą wyrzucenia psa przez balkon w centrum miasta. Pies przeżył upadek, jest pod opieką miejscowego schroniska dla zwierząt.
Zwierzę spadło na beton. Było poturbowane. Zabrali je pracownicy schroniska. Kobieta była pijana, nie przyznaje się do winy. Pies cudem przeżył.
Policjanci otrzymali zgłoszenie, że z kamienicy w centrum Białegostoku został wyrzucony pies. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie zobaczyli leżącego na chodniku psa. – Zwierzak był zaniedbany, ledwo oddychał. Jak ustalili policjanci, zwierzę zostało wyrzucone z balkonu, z 2 pięta i spadło na beton. Osoby zgłaszające widziały na tym balkonie kobietę, która schowała się do mieszkania – informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku.
Badanie alkomatem wykazało, że miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za te okrucieństwo grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają też, czy trzymane w domu drugie zwierzę nie było zaniedbywane.