Ksiądz nie wytrzymał, chciał wyrzucić wiernego z mszy, padły mocne słowa. Sieć obiegło nagranie
Ksiądz Michał Woźnicki ostatnimi miesiącami nie schodzi z ust opinii publicznej, teraz podczas Świąt Wielkanocnych kolejny raz zachował się kontrowersyjnie, do sieci trafiło nagranie z jeden ze świątecznych mszy, podczas której kazał „zjeżdżać” i nie wracać jednemu z mężczyzn uczestniczących we mszy.
Mężczyzna, który przyszedł do kaplicy, wcześniej uczęszczał do Oratorium św. Józefa we Wrocławiu. Na porannej mszy usłyszał, że jest „agentem” i „obcym”.
Kapłan kilkukrotnie polecił mężczyźnie, by ten „się ogarnął”, grożąc, że jeśli tego nie zrobi, nie będzie mógł uczestniczyć w prowadzonej właśnie mszy.
– Jakby się pan ogarnął, to miejsce będzie. Ale jak się pan nie ogarnie, to pan stąd zjeżdżaj. Zjeżdżaj. Żeby nawet zapach nie został. Bo są święta i przeżywa się je w takiej możliwie radosnej atmosferze – słyszymy na nagraniu.
Duchowny oskarżył przybysza, że dzieli się informacjami z księdzem z Wrocławia i tym samym „naraża się” na popełnienie grzechu.
W dalszej części ksiądz jeszcze raz powtarza słowa o „ogarnięciu się”. Powiedział, że najlepiej będzie, jak wszyscy pojadą do domów.