PILNE! Jedna z partii opozycyjnych wycofała się w ostatniej chwili! Nie wejdą do rządu Tuska
W nocy Rada krajowa ugrupowania Razem zatwierdziła decyzję, że chociaż poprą rząd Donalda Tuska, nie będą mieli swoich przedstawicieli w nim. To wynik pominięcia kluczowych postulatów partii Razem w rozmowach koalicyjnych z liderami opozycji.
Gdy ruszyły negocjacje przedstawicieli opozycyjnych ugrupowań dotyczące umowy koalicyjnej, każda z partii przedstawiła swoje propozycje zmian, które miałyby wejść w życie w ciągu najbliższych czterech lat. — Bardzo poważnie podeszliśmy do tych rozmów, ale też nie na zasadzie, że 100 proc. naszych postulatów znajdzie się w umowie, bo jesteśmy realistami — mówi nam polityk partii Razem. — Jednak efekt jest taki, że te najważniejsze punkty, które postulowaliśmy, ostatecznie w umowie koalicyjnej się nie znalazły — dodaje.
Chodzi m.in. o tzw. ustawę ratunkową, zakładającą m.in. dekryminalizację pomocy w aborcji oraz o zwiększenie nakładów PKB na ochronę zdrowia, oraz szkolnictwo wyższe. Członkowie partii Razem chcieli także zapisów dot. ułatwień działań związków zawodowych oraz gwarancji dla programu publicznego budownictwa mieszkaniowego. Partia Razem chciała przede wszystkim, by w umowie koalicyjnej znalazły się gwarancje finansowe.
Jak podkreślają w rozmowie z PAP liderzy Adrian Zandberg i Magdalena Biejat, nie udało się przekonać pozostałych partii, aby kluczowe dla ich formacji postulaty zostały wprowadzone do umowy koalicyjnej.
Dodatkowo Rada wyraziła zgodę na utworzenie międzypartyjnego klubu Lewicy, który będzie współtworzony przez parlamentarzystów z Lewicy Razem.