Setki ton wysypanej kukurdzy w Polsce. Na jaw wyszły nowe informacje
Jak dowiedział się reporter RMF FM, policjanci otrzymali zgłoszenie rano w niedziele. Na miejsce wysłano patrol. Zastał on znaczną ilość zboża na ziemi.
Z 8 wagonów znajdujących się na bocznicy kolejowej zostało wysypane zboże. Była to kukurydza. Policjanci pracują na miejscu, zbierają wszelkie informacje dotyczące tej sytuacji – powiedziała RMF FM Lidia Kowalska z bydgoskiej policji.
Sprawdzane jest, czy w pobliżu były kamery monitoringu. Poszukiwani są świadkowie. Trwa oficjalne ustalanie, skąd pochodził transport i dokąd jechał.
Wyjaśniło się kto odpowiadał za transport i gdzie trafić miała kukurydza.
Kukurydza wysypana z pociągu w Kotomierzu (woj. kujawsko-pomorskie) miała trafić do Irlandii. Firma Ecco Rail, która odpowiadała za ten transport, zapewniła, że nie uczestniczy w imporcie ukraińskiego zboża do Polski.
„Spółka Ecco Rail nie uczestniczy w imporcie ukraińskiego zboża do Polski. Zaprzeczamy, jakoby kukurydza wysypana z wagonów stojących w Kotomierzu, objęta była procedurą importu zboża z Ukrainy do Polski” – podkreślił Duda. „Pojawiające się w mediach informacje, sugerujące w szerszym kontekście rzekomy udział Ecco Rail w imporcie zboża z Ukrainy do Polski, są nieprawdziwe” – poinformował PAP Kamil Duda, członek zarządu firmy Ecco Rail, odpowiadającej za transport.
„Incydent w Kotomierzu Ecco Rail traktuje jako karygodny akt wandalizmu, nieznajdujący usprawiedliwienia w żadnym kontekście. Jednocześnie spółka wyraża nadzieję, że sprawcy tego przestępstwa zostaną schwytani, osądzeni i ukarani, pozostając jednocześnie do dyspozycji organów ścigania w celu szybkiego wyjaśnienia sprawy” – powiedział Duda. Postępowanie w tej sprawie policja prowadzi w kierunku złamania art. 288 kodeksu karnego, czyli zniszczenia mienia.
Wkrótce więcej informacji.