Pavlović z bezlitosnymi słowami w kierunku Dagmary Kaźmierskiej
Choć piąty odcinek „Tańca z gwiazdami” wypadł w Niedzielę Wielkanocną, to i tak przyciągnął przed telewizory pokaźną widownię. Tradycyjnie nie brakowało emocji, które wzbudza nie tylko rywalizacja o Kryształową Kulę, ale także napięta relacja Dagmary Kaźmierskiej (48 l.) i Iwony Pavlović (61 l.).
W piątym odcinku „Tańca z Gwiazdami” zmieniły się warunki gry – tym razem to uczestnicy wybierali piosenki, do których pokazali swoje umiejętności na parkiecie. Nie zabrakło wzruszeń, a także niespodziewanych scen na samym parkiecie! Akrobacje Anity Sokołowskiej z pewnością przejdą do historii programu.
Anita Sokołowska i Jacek Jeschke dla wielu widzów są faworytami czternastej edycji „Tańca z gwiazdami”. Po kolejnym odcinku z pewnością przybędzie im fanów, bo zaproponowali coś wręcz oszałamiającego. Para zatańczyła foxtrota do piosenki Rolling Stonesów. Już sam wybór tej muzyki do takiego tańca był nieoczywisty. Piosenka ta kojarzy się Anicie z jej bratem, wspólnym słuchaniem muzyki z kaset i czasami PRL-u. Okazało się, że równie niespodziewana co muzyka, była choreografia.
Tego, co zrobili na parkiecie i… stole jurorskim nikt się nie spodziewał. Tancerz wyrzucił swoją partnerkę wysoko w górę. Aktorka zachowała przy tym nie tylko stoicki spokój, ale i piękną sylwetkę. Za to Iwona Pavlovic dosłownie się przeraziła. Jej mina wyrażała ogromny podziw dla umiejętności Anity, która musi bardzo ufać partnerowi tanecznemu, że pozwoliła tak się wyrzucić w powietrze.
Ufam mu bezgranicznie – mówiła.
Aktorka i tancerz wykonali przed jurorami efektowne podnoszenie, które Anita Sokołowska nieoczekiwanie zakończyła na stole jurorskim!
Gwiazda „Przyjaciółek” wskoczyła na blat i zaczęła zmysłowo kręcić biodrami. Przestraszeni jurorzy aż cofnęli się w fotelach. Po chwili aktorka wykonała skok prosto w ramiona Jacka Jeschke.
Eksperci byli pod wrażeniem ekspresji ruchów Anity Sokołowskiej. – Ty tak za nim pięknie podążałaś, że jestem zszokowana. […] Najpiękniejsze jest to, że jesteś artystką w tym co robisz, a nie tylko pracownikiem – powiedziała zachwycona Ivona Pavlović.
„Spotkały się dwa tytany pracy” – podsumowała Iwona Pavlović.
Iwona Pavlović w stosuku do Dagmary Kaźmierczyk nie była równie miła
Udział Dagmary Kaźmierskiej w najnowszej edycji „Tańca z Gwiazdami” od samego początku budził sporo kontrowersji. „Królową życia”, która została przed laty skazana prawomocnym wyrokiem na 14 miesięcy więzienia za sutenerstwo, sparowano z weteranem programu Marcinem Hakielem, który powrócił na parkiet „Tańca…” po wieloletniej przerwie.
„Moim zdaniem Dagmara nie za bardzo robi postępy tutaj. Nawet nie wiem, czy ten taniec nie był najsłabszy ze wszystkich, czyli nawet mogłoby być niżej, ponieważ tam nie było w ogóle tańca. Nawet, jeśli były te kroki, to ona się ciągle myliła. Miała wyjść nogą lewą, wychodziła nogą prawą, to było bardzo, bardzo widoczne. No i stąd taka moja ocena” – mówiła Iwona Pavlović w rozmowie z portalem Pomponik. Jurorka zwróciła także uwagę, że u pozostałych uczestników widzi postępy, natomiast u Kaźmierskiej niekoniecznie.
Tomek mówi, że coraz lepiej tańczysz. A ja uważam, że jako jedyna nie robisz postępów. Tańczysz identycznie, jak w każdym odcinku. Ja to nazywam “styl Kaźmierskiej”. Balans statyczny na leniwca – podsumowała “Czarna Mamba”.
Oglądaliście wczorajszy odcinek programu?