Flagi państwowe w Polsce opuszczone do połowy masztu

W szpitalu zmarł żołnierz dźgnięty kilka dni temu nożem na polsko-białoruskiej granicy. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podjął decyzję o opuszczeniu na znak żałoby flag państwowych do połowy masztu we wszystkich jednostkach podległych MON.

Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował w komunikacie, że na znak żałoby po zmarłym żołnierzu, decyzją wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, dziś od godziny 18.00 czasu lokalnego, do jutra do północy, flagi państwowe zostaną opuszczone do połowy masztu we wszystkich jednostkach wojskowych podległych MON.

„Z przykrością informujemy, że 6 czerwca w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie, otoczony wsparciem rodziny i żołnierzy, zmarł ugodzony nożem żołnierz 1. Brygady Pancernej” – poinformowało DGRSZ we wpisie na platformie X.

Migrant, który chciał nielegalnie dostać się do Polski z Białorusi, ugodził żołnierza nożem 28 maja. Napastnik przełożył rękę przez szczeliny między przęsłami stalowej zapory i w ten sposób zadał cios w okolice żeber.

Statystyki Straży Granicznej wskazują na wzrost liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku maja było ich ok. 7,5 tys., podczas gdy w kwietniu było blisko 3,4 tys. Od początku roku było blisko 17 tys. takich prób.

Po ataku na żołnierza premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad końcową wersją rozporządzenia dotyczącego tej kwestii. Podlaski Urząd Wojewódzki poinformował, że odbędą się spotkania konsultacyjne dotyczące projektu tego rozporządzenia.

Wkrótce więcej informacji.