Katastrofa lotnicza w Gdynii. Niestety, przekazano tragiczną wiadomość

Na lotnisku w Gdyni Kosakowo rozbił się wojskowy samolot Bielik M346.

Do wypadku doszło podczas treningów przed pokazami.

Według ustaleń dziennikarza RMF FM, na pokładzie maszyny znajdowała się jedna osoba.

Samolot Bielik M346, należący do 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, rozbił się na lotnisku w Gdyni.

Do incydentu doszło podczas treningów przed pokazami zaplanowanymi na sobotę 13 lipca.

Na pokładzie była jedna osoba. Niestety oficjalnie zostało ogłoszono, że pilot nie żyje.

– Pilot samolotu Bielik, który rozbił się w Gdyni, zginął na miejscu; nie podjął próby katapultowania się – przekazał inspektor sił powietrznych gen. Ireneusz Nowak.

Samolot Bielik rozbił się w Gdyni, „stanął w płomieniach”

Podczas treningu do pokazów, samolot M346 Bielik z 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego uderzył w płytę lotniska i stanął w płomieniach.

RMF FM dotarło do świadka wypadku.

– Latał samolotem w górę, w dół, kręcił „bączki”, leciał pionowo w dół.

Mieszkamy obok lotniska. Wyszedłem przed dom z dziewczyną i powiedziałem: „on się rozbije”. I nagle usłyszeliśmy „bum” i zobaczyliśmy kłęby dymu – relacjonował świadek.

O zdarzeniu poinformowało również Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

„Dziś na lotnisku w Gdyni podczas lotu treningowego M-346 Bielik uderzył w płytę lotniska.

Samolot szkolno-treningowy M-346 Master, znany w polskim wojsku jako Bielik, to dwumiejscowy, dwusilnikowy samolot przeznaczony do zaawansowanego szkolenia lotniczego.

Pierwsze egzemplarze pojawiły się w Polsce w 2016 roku.

Spoczywaj w pokoju [*]