SZOK! Znany poseł ogłosił, że odchodzi z PiS

Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie PiS, opuszcza szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Polityk poinformował w rozmowie z Interią, że we wtorek złoży pismo do klubu parlamentarnego i powiadomi marszałka Szymona Hołownię o swojej decyzji.

Stwierdził, że nie widzi, by PiS dążyło do wewnętrznej odnowy.

Ardanowski, który pełnił funkcję ministra rolnictwa w rządzie PiS, przekazał Interii, że po 23 latach opuszcza partię oraz klub parlamentarny.

Dodał, że największym hamulcowym ugrupowania jest Jarosław Kaczyński.

Władze partii odniosły się już do jego deklaracji.

W rozmowie z Interią były minister rolnictwa wyjaśnił, że po długim czasie w PiS zdecydował się na odejście, gdyż nie dostrzega chęci do wewnętrznej odnowy w partii.

Krytykował również zmiany, które ograniczają się do zmiany nazwy ugrupowania. Jego zdaniem nie ma tam poważnej refleksji nad stanem partii.

Ardanowski, zapytany o największego hamulcowego w PiS, wskazał na prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Stwierdził, że wszyscy w partii byli od niego zależni, co wywoływało strach przed mówieniem prawdy. Dodał, że przez lata stworzono mit Kaczyńskiego jako nieomylnego lidera, co uniemożliwiało krytykę.

Były minister poinformował, że otrzymał propozycję dołączenia do klubu skupionego wokół Pawła Kukiza. Uznał, że jeśli nie będzie chętnych do tworzenia nowego koła, współpraca parlamentarna z Kukizem jest rozsądną opcją.

Rozważa też nazwę koła “Wspólna Polska”, która jego zdaniem nikogo nie wyklucza.

Na pytanie, czy długo zastanawiał się nad odejściem z partii, odpowiedział, że PiS zachowuje się, jakby nie chciało odzyskać władzy.

Stwierdził również, że wielu członków PiS to karierowicze, którzy obsiedli spółki skarbu państwa i różne urzędy.

Podkreślił, że jego zdaniem największym hamulcowym w PiS jest Jarosław Kaczyński, a wielu członków partii boi się mówić prawdę.

Ardanowski zaznaczył, że jego celem jest ratowanie prawicy, i że nie kieruje nim złość ani chęć zemsty wobec PiS.