Nie żyje uwielbiany polski muzyk [*]

Z każdym miesiącem tracimy coraz więcej wybitnych postaci ze środowiska artystycznego, a teraz dotarła do nas wiadomość o kolejnym odejściu.

W miniony poniedziałek, 22 lipca, zmarł Jerzy Artysz, znany na całym świecie śpiewak operowy.

Był niepowtarzalnym autorytetem dla fanów muzyki poważnej.

Znany śpiewak operowy, Jerzy Artysz, odszedł w wieku 93 lat.

Pasjonaci muzyki, środowisko artystyczne oraz jego najbliżsi są pogrążeni w żałobie.

Oto poruszające szczegóły.

Jerzy Artysz, wielki polski baryton, zmarł. Informację o jego śmierci podał portal X za “Polskim Radiem.pl”.

Kim był zmarły śpiewak operowy?

Artysta przez wiele lat był solistą barytonem Teatru Wielkiego w Warszawie oraz Warszawskiej Opery Kameralnej.

Młodsi adepci sztuki znali go doskonale jako wspaniałego pedagoga warszawskiej Akademii Muzycznej i Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina.

Jerzy Artysz zdobył rozgłos i uznanie głównie dzięki kreacjom operowym.

W środowisku melomanów zasłynął niezwykłymi wykonaniami repertuaru oratoryjnego i pieśniowego, w szczególności interpretacjami polskiej muzyki współczesnej.

Profesor Jerzy Artysz został uhonorowany wieloma nagrodami w kraju i na świecie.

Artysta dożył 93 lat.

Jerzy Artysz zdobył uznanie na międzynarodowych konkursach wokalnych, m.in. w Moskwie (1957), ‘s-Hertogenbosch (1958 – wyróżnienie), Tuluzie (1959) oraz Genewie (1960 – II nagroda).

Debiutował jeszcze jako student na scenie operowej w Łodzi, gdzie współpracował w latach 1958–1963.

W okresie 1964–1990 był solistą Teatru Wielkiego w Warszawie, a później poświęcił się pracy pedagogicznej za granicą. Współpracował także z Warszawską Operą Kameralną.

Artysz koncertował w wielu krajach Europy, a także w Izraelu, Kanadzie i USA.

Współpracował z wybitnymi dyrygentami i występował z wieloma znakomitymi śpiewakami.

W 1986 roku kreował partię Edypa w prapremierze opery “Edyp i Jokasta” Josepa Solera w Teatro Liceu w Barcelonie.

W 1973 roku wykonał partie wokalne Jozuego w filmie muzycznym “Jutro” w reżyserii Bogdana Hussakowskiego.

Spoczywaj w pokoju [*]