Nie żyje 16-letni strażak. Doszło do okropnej tragedii
Na małej podhalańskiej wsi doszło do ogromnej tragedii.
16-letni druh młodzieżowej drużyny z OSP w Sierockiem jechał na praktyki hulajnogą.
Z pewnością nie mógł się spodziewać, że będzie ofiarą tak strasznego wypadku.
W chłopaka wjechała śmieciarka. 16-latek nie przeżył.
16-latek, który jechał hulajnogą elektryczną, nie przeżył zderzenia z samochodem dostawczym w Bustryku.
Jak dodała lokalna policja, auto nie ustąpiło pierwszeństwa.
Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek rano w miejscowości Bustryk (woj. małopolskie).
Auto dostawcze wykonywało manewr cofania na pobliską posesję.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem ciężarowym nie ustąpił pierwszeństwa elektrycznej hulajnodze – powiedział polsatnews.pl asp. sztab. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
– W efekcie doszło do zderzenia z pojazdów.
„Ze wstępnych ustaleń policjantów zakopiańskiej drogówki wynika, że kierujący pojazdem ciężarowym, wykonując manewr cofania na pobliską posesję, nie ustąpił pierwszeństwa osobie poruszającej się na hulajnodze” – przekazał aspirant sztabowy Roman Wieczorek, oficer prasowy tatrzańskiej policji.
OSP Sierockie pożegnało w mediach społecznościowych swojego druha.
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci członka Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej Aleksa.
Pogrążeni w smutku druhny i druhowie zapamiętają go jako uśmiechniętego i pełnego pasji, aktywnego w szeregach MDP młodego człowieka.
W tych trudnych chwilach łączymy się w bólu z rodziną oraz bliskimi naszego kolegi – czytamy.