Kolejny cios dla fanów „Świata według Kiepskich”. Poinformowano o śmierci.

Fani kultowego serialu mają powody do smutku.

Właśnie pojawiła się tragiczna wiadomość – nie żyje osoba przez lata związana z produkcją.

Kolejna smutna wiadomość dla miłośników „Świata według Kiepskich”.

Niecałe dwa miesiące po śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki, zmarła kolejna osoba, bez której serial nie byłby taki sam.

Informację o śmierci Stanisława Kolendy przekazała Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu.

Niespełna dwa miesiące temu, 9 czerwca 2024 roku, zmarła Marzena Kipiel-Sztuka, gwiazda głównej obsady „Świata według Kiepskich”.

Fani musieli pożegnać tak wielu aktorów z serialu, że niektórzy zaczęli mówić o „klątwie” serialu.

Jeden z tabloidów wyliczył nawet, że od początku produkcji zmarło ponad 80 osób związanych z serialem.

Niestety, teraz dołączyła do nich kolejna.

27 lipca 2024 roku, w wieku 85 lat, zmarł Stanisław Kolenda.

Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu poinformowała o tym w poniedziałek.

Przez lata pracował przy serialu „Świat według Kiepskich” jako wózkarz.

Bez jego pracy produkcja nie wyglądałaby tak samo.

Stanisław Kolenda, jako wózkarz oraz pomocnik operatora, brał udział w realizacji wielu polskich filmów, seriali i spektakli telewizyjnych.

Jak przypomina Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu, pracował przy takich produkcjach jak „Przyłbice i kaptury” (1985), „W zawieszeniu” (1986), „Ucieczka z kina Wolność” (1990) oraz „Świat według Kiepskich” (1999–2022).

Poza „Światem według Kiepskich” realizował także inne produkcje Polsatu, m.in. „Pierwszą miłość” i „Falę zbrodni”.

Był jedną z legend wrocławskiego studia, gdzie pracował w latach 1968-2004.

Jak wspomina Henryk Tas, inny wieloletni pracownik wytwórni:

„Od początku wykazywał się ogromną zaradnością i wszechstronnością, stając się niezbędny dla ekip filmowych. (…) Bez cienia przesady można go określić mianem „filaru WFF” – traktował Wytwórnię jak dom.

Jego działania, obowiązkowość i życzliwość sprawiały, że WFF była postrzegana przez innych filmowców jako cudowne, solidarne miejsce.”

Spoczywaj w pokoju [*]