Trwają igrzyska a tu takie tragiczne wieści… Nie żyje wybitny polski sportowiec

Waldemar Marszałek zmarł.

Był sześciokrotnym mistrzem świata oraz czterokrotnym mistrzem Europy. Stanowił ikonę polskiego sportu i legendę motorowodniaków.

Informację o jego śmierci potwierdził „Super Express”.

W wieku 82 lat odszedł Waldemar Marszałek, wielokrotny mistrz świata i Europy w sportach motorowodnych oraz były radny Warszawy.

Uznawany jest za ikonę polskich sportów motorowodnych.

O jego śmierci poinformował syn, Bartłomiej Marszałek.

– Odszedł tak, jak żył, czyli w mistrzowskim stylu – powiedział w rozmowie z „Super Expressem”.

„Tata zmarł dzisiaj o 7 rano. Odszedł tak, jak żył, czyli w mistrzowskim stylu.

Trzymałem jego rękę do samego końca. Nie czuł bólu, nie cierpiał.

Przeżył swoje lata, a liczne kontuzje odniesione na wodzie oraz typowe choroby wieku senioralnego także miały swoje znaczenie. Przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa” – przekazał Bartłomiej Marszałek „Super Expressowi”.

Waldemar Marszałek mógł poszczycić się wieloma tytułami mistrzowskimi.

W latach 1979-1993 sześciokrotnie zdobywał tytuł mistrza świata w sportach motorowodnych – cztery razy w klasie O-250 oraz dwa razy w klasie O-350.

Jako pierwszy w historii trzy razy z rzędu został mistrzem świata (1979-1981), co zaowocowało przyznaniem mu złotego medalu UIM (Światowej Federacji Motorowodnej).

Czterokrotnie sięgał po tytuł mistrza Europy, w tym trzykrotnie w latach 90.

W obu wymienionych klasach zdobył po dwa tytuły mistrzowskie.

W sumie 27 razy stawał na podium Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy. Do dziś żaden zawodnik nie zdobył tylu medali mistrzowskich co Polak.

Otrzymał m.in. Krzyż Komandorski, Krzyż Kawalerski oraz Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

Waldemar Marszałek sześciokrotnie zdobywał tytuł mistrza świata w sportach motorowodnych, triumfując w latach 1979, 1980, 1981, 1983, 1989 oraz 1993. Ostatni tytuł wywalczył w wieku 51 lat.

Czterokrotnie stawał również na najwyższym podium mistrzostw Europy – w 1981, 1990, 1993 i 1996. Od 1959 roku był związany z klubem Polonia Warszawa.

Łącznie zdobył 27 medali na mistrzostwach świata i Europy.

Do dziś żaden inny zawodnik na świecie nie osiągnął takiego wyniku.

Zawsze startował z numerem 11. Jako pierwszy w historii zdobył tytuł mistrza świata trzy razy z rzędu.

W latach 80. XX wieku sporty motorowodne zyskały ogromną popularność w Polsce, głównie dzięki występom Marszałka, który często był tematem pierwszych doniesień w telewizyjnych serwisach sportowych.

Kibice pamiętali „Marszałka wodnego” nie tylko z jego sukcesów, ale także z licznych wypadków, jakie zdarzyły mu się podczas kariery.

Łącznie miało ich miejsce kilkadziesiąt, w tym kilka poważnych.

Najcięższy wypadek zdarzył się podczas zawodów pod Berlinem na jeziorze Gatow w kwietniu 1982 roku, kiedy to przeszedł śmierć kliniczną.

Wszyscy w Polsce wstrzymali wówczas oddech.

Wiatr wiał wtedy mocno. Byłem na czołowej pozycji i nagle moja łódź wystrzeliła w górę, a następnie wbiła się w powierzchnię jeziora.

Straciłem przytomność i pływałem twarzą do wody – wspominał ten tragiczny dzień legendarny motorowodniak w wywiadzie dla „Faktu”.

Wkrótce pojawią się kolejne informacje.