5-latek umierał w samochodzie podczas gdy jego mama przygotowywała przyjęcie urodzinowe. Wielka tragedia [*]

5-latek zmarł w rozgrzanym aucie.

Nie żyje pięciolatek z Teksasu, który spędził przynajmniej dwie godziny w rozgrzanym samochodzie zaparkowanym przed domem.

Amerykańskie media poinformowały o tragedii w Teksasie. Pięcioletni chłopiec został zamknięty w samochodzie, który po kilku godzinach stał się śmiertelną pułapką. Matka nie była świadoma, że dziecko nie wysiadło. Pięciolatek nie przeżył.

Do tragedii doszło w poniedziałek po południu. Jak przekazał telewizji KTRK szeryf Ed Gonzalez z hrabstwa Harris County w Teksasie, chłopiec, którego personaliów nie podano do wiadomości publicznej, przebywał w rozgrzanym aucie dwie lub trzy godziny. W tym czasie rodzina dziecka przygotowywała się do imprezy urodzinowej jego 8-letniej siostry.

Wcześniej rodzeństwo podróżowało wraz z matką samochodem. Kobieta zeznała, że po zaparkowaniu auta widziała, jak jej córka opuszcza pojazd. Była przekonana, że chłopiec również wyszedł z auta.

W upalny dzień temperatura we wnętrzu zamkniętego samochodu w ciągu godziny osiąga 50 st. C. Niestety wciąż wielu rodziców (i opiekunów zwierząt) nie zdaje sobie z tego sprawy. Dlatego co roku, gdy zaczyna się lato, dochodzi do podobnych tragedii. Wielu z nich moglibyśmy uniknąć.

Kobieta tłumaczyła, że była rozemocjonowana z powodu organizacji przyjęcia urodzinowego. Mówiła, że 5-latek często sam odpinał pas i po prostu wysiadał z samochodu. I tym razem kobieta założyła, że chłopiec poradził sobie sam. Gdy zorientowała się, jak bardzo się pomyliła, na ratunek było już za późno.

Przybyli na miejsce lekarze mogli jedynie potwierdzić zgon malucha. Rzecznik prokuratury w Houston na razie nie podał do wiadomości publicznej informacji, czy matce zmarłego 5-latka zostaną postawione zarzuty kryminalne.

Minister zdrowia zapowiada powrót koronawirusa.

Adam Niedzielski zapowiadał, że koronawirus wkrótce może przyśpieszyć. Czarny scenariusz zakłada kilkadziesiąt tysięcy zakażeń dziennie na jesieni. Minister zdrowia odniósł się również do szczepionki, która ma być odporna na wariant Omikron.

 – Widzimy w Europie tendencję do zwiększania liczby zakażeń – przekazał minister zdrowia Adam Niedzielski. Według prognoz jesienią może czekać nas nawet kilkadziesiąt tysięcy przypadków zakażeń dziennie. Na antenie RMF FM szef resortu zdrowia wskazał również prawdopodobny termin podawania w Polsce czwartej dawki szczepionki.

We wrześniu mają ruszyć kolejne szczepienia przeciw COVID-19. Będzie można przyjąć drugą dawkę przypominającą. Wszystko po to

, by móc skuteczniej chronić się przed COVID-19.

W tej chwili mamy deklaracje od największych producentów szczepionek, że w najbliższym czasie zostaną dostarczone dokumenty, które będą pokazywały, że szczepienie nie jest przeciwko pierwotnej wersji koronawirusa, tylko względem omikronu – zaznaczył minister.

W RMF FM Adam Niedzielski mówił natomiast, że “cały czas epidemia jest z nami, przypadki występują”. – W ostatnim czasie jest ich góra 300 dziennie, ale widzimy w Europie tendencję do zwiększania liczby zakażeń – spostrzegał, podkreślając wyraźnie, że “żadnych wakacji od koronawirusa nie mamy”.