A jednak… Będzie poparcie dla Trzaskowskiego? Oficjalne ogłoszenie lada moment
Do drugiej tury wyborów prezydenckich zakwalifikowali się Rafał Trzaskowski (KO) oraz Karol Nawrocki, wspierany przez PiS.
Kandydaci, którzy nie zdołali przejść dalej, muszą teraz zdecydować, którego z nich poprą.
Dzisiejsze deklaracje mogą odegrać kluczową rolę w tym, kto obejmie urząd prezydenta — prezydent stolicy czy szef IPN.
Pierwsza tura wyborów odbyła się w niedzielę. Od rana do godziny 21:00 obywatele mogli oddawać głosy w lokalach wyborczych na jednego spośród trzynastu startujących.
Punktualnie o 21 opublikowano sondaż exit poll, w którym respondenci wskazali, na którego z kandydatów oddali swój głos.
Zgodnie z wynikami tego badania, do kolejnego etapu dostali się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.
Trzeci był reprezentant Konfederacji Sławomir Mentzen, za nim uplasował się Grzegorz Braun z Konfederacji Korony Polskiej.
Sondaż exit poll sugerował, że piątą pozycję zajął Adrian Zandberg (Razem), a tuż za nim uplasował się marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Jednak pełne dane z Państwowej Komisji Wyborczej przyniosły niewielką korektę.
W poniedziałkowe popołudnie PKW podała kompletne dane ze wszystkich komisji wyborczych. Frekwencja osiągnęła 67,31%, co stanowi rekord od 1989 roku. Jak wyglądało rozłożenie głosów?
Najwięcej osób — dokładnie 6 147 797 — zagłosowało na Rafała Trzaskowskiego, co dało mu poparcie na poziomie 31,36%. Karol Nawrocki uzyskał niewiele mniej – 5 790 804 głosów, czyli 29,54%.
Trzeci wynik osiągnął Sławomir Mentzen, który zdobył 2 902 448 głosów (14,81%), co jednak nie pozwoliło mu przejść dalej. Zaskoczeniem było wysokie, czwarte miejsce Grzegorza Brauna, który zgromadził 1 242 917 głosów (6,34%) mimo że wcześniejsze prognozy nie dawały mu takiej pozycji.
Exit poll wskazywał, że piąty będzie Zandberg, ale oficjalne wyniki pokazały, że miejsce to zajął jednak Szymon Hołownia, zdobywając 978 901 głosów (4,99%).
Adrian Zandberg zakończył z wynikiem 952 832 głosy, czyli 4,86%.
Wśród kandydatów z niższym poparciem wyróżniła się Magdalena Biejat, na którą zagłosowało 829 361 osób (4,23%).
Stosunkowo niskie wyniki uzyskali Krzysztof Stanowski i Joanna Senyszyn — każdy z nich otrzymał nieco ponad 1%.
Pozostali kandydaci i ich wyniki to:
Krzysztof Stanowski – 243 479 głosów (1,24%);
Joanna Senyszyn – 214 198 głosów (1,09%);
Marek Jakubiak – 150 698 głosów (0,77%);
Artur Bartoszewicz – 95 640 głosów (0,49%);
Maciej Maciak – 36 371 głosów (0,19%);
Marek Woch – 18 338 głosów (0,09%).
Zaraz po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll, zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki wygłosili swoje przemówienia, przedstawiając ponownie swoje propozycje programowe i apelując do wyborców o dalsze wsparcie.
Obaj zdają sobie sprawę, że najbliższe dwa tygodnie będą decydujące — będą zabiegać o głosy tych, których kandydaci zakończyli walkę o prezydenturę już po pierwszym głosowaniu.
Dziś mają zapaść decyzje, które zadecydują o dalszym przebiegu kampanii.
Trwa oczekiwanie na oficjalne deklaracje poparcia — kto stanie po stronie Trzaskowskiego, a kto opowie się za Nawrockim?
Wybory prezydenckie wchodzą w kluczową fazę, a stanowisko przegranych kandydatów może zaważyć na wyniku
Dzisiejsze zapowiedzi i ogłoszenia mogą znacząco wpłynąć na rezultat drugiej tury.
Chodzi przede wszystkim o poparcie dla Trzaskowskiego lub Nawrockiego. Anita Kucharska-Dziedzic z Nowej Lewicy zapowiedziała w programie „Kropka nad i” na antenie TVN24, że możemy spodziewać się dziś wspólnego oświadczenia Rafała Trzaskowskiego i Magdaleny Biejat, wicemarszałek Senatu.
Trzaskowski, pytany o rozmowy z Biejat na temat ewentualnego poparcia, stwierdził, że jest otwarty na dialog z każdym, kto chce rozmawiać o przyszłości kraju.
Podkreślił przy tym, że przekazanie poparcia to nie tylko formalność, ale gest wymagający szacunku wobec wyborców.
Kucharska-Dziedzic dodała, że podczas poniedziałkowego spotkania Trzaskowskiego z Biejat poruszono również tematy ważne dla młodego elektoratu, takie jak mieszkania, warunki zatrudnienia i prawa kobiet.
Również dziś decyzję w sprawie swojego stanowiska ma ogłosić Sławomir Mentzen, który w pierwszej turze zdobył niemal 15% głosów.
To, kogo zdecyduje się poprzeć, może mieć decydujące znaczenie dla wyniku drugiej tury.
Warto przypomnieć, że swoje poparcie dla Rafała Trzaskowskiego ogłosiło już PSL — decyzję tę podjął Naczelny Komitet Wykonawczy partii, której liderem jest Władysław Kosiniak-Kamysz.