Adrian Zandberg przerwał milczenie. Chodzi o poparcie w II turze
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki prowadzą dalszą kampanię przed drugą turą wyborów prezydenckich. Różnica głosów między nimi w pierwszej turze była niewielka, dlatego każdy głos może przesądzić o wyniku.
W kontekście tej rywalizacji pojawia się pytanie, którego z kandydatów poprze Adam Zandberg.
Lider Partii Razem poruszył tę kwestię podczas piątkowego wystąpienia dla mediów, składając zaskakujące oświadczenie.
Trwa dalszy etap kampanii wyborczej Trzaskowskiego i Nawrockiego po tym, jak ogłoszono, że to oni zmierzą się w decydującej turze wyborów prezydenckich.
Teraz intensyfikują działania, aby przekonać do siebie osoby, które wcześniej poparły innych kandydatów lub nie zdecydowały się jeszcze, na kogo oddać głos.
Szczególną uwagę zwracają na zwolenników Sławomira Mentzena, który zajął trzecie miejsce, zdobywając 2 902 448 głosów.
Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, zaprosił obu kandydatów do rozmowy na swoim kanale YouTube, zaznaczając, że udzieli poparcia temu, kto zgodzi się podpisać deklarację odpowiadającą jego oczekiwaniom.
Zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki przyjęli zaproszenie.
Spotkanie Nawrockiego z Mentzenem odbyło się w czwartek 22 maja w studiu należącym do lidera Konfederacji.
Transmisję można było śledzić zarówno na jego kanale, jak i w głównych mediach informacyjnych.
Kandydat wspierany przez PiS rozmawiał o priorytetach ważnych dla wyborców Konfederacji w kontekście zbliżającej się drugiej tury wyborów.
Podpisał również ośmiopunktową deklarację, która obejmuje zobowiązanie, że nie:
- zatwierdzi ustaw podnoszących podatki, składki, czy inne obciążenia finansowe,
- zgodzi się na ograniczanie obrotu gotówkowego oraz będzie bronił polskiej waluty,
- poprze regulacji ograniczających wolność słowa, jeśli są zgodne z konstytucją,
- pozwoli na wysyłanie polskich wojsk na Ukrainę,
- zaakceptuje członkostwa Ukrainy w NATO,
- przyjmie przepisów ograniczających dostęp obywateli do broni,
- przekaże uprawnień władz RP instytucjom unijnym,
- poprze nowe unijne traktaty osłabiające pozycję Polski, np. poprzez ograniczenie prawa weta.
Z kolei spotkanie Mentzena z Trzaskowskim zaplanowano na piątek o godzinie 19 i również będzie dostępne online oraz w telewizji.
Warto dodać, że to nie tylko głosy sympatyków Konfederacji są teraz celem zabiegów kandydatów. Adam Zandberg i jego wyborcy również stanowią istotną grupę.
Polityk Partii Razem właśnie wyjawił, jaką decyzję podejmie przed drugą turą.
W pierwszej rundzie wyborów Adam Zandberg zdobył 952 832 głosy, czyli 4,86 procent poparcia.
To sprawia, że jego elektorat jest bardzo atrakcyjny dla obu kandydatów, których wynik dzielił zaledwie około dwa punkty procentowe.
Na piątkowej konferencji prasowej Zandberg oznajmił:
„Nie zamierzam przekazywać głosów naszych wyborców żadnemu z kandydatów.
To dojrzali ludzie, którzy sami zdecydują, czy i jak zagłosować w drugiej turze”.
Podkreślił też, że jego partia działa w polityce nie po to, by przejąć stanowiska po obecnych władzach, ale by rzeczywiście coś zmienić.
„Nie interesuje nas uczestnictwo w wyścigu po stanowiska czy przyklaskiwanie polityce, z którą się nie utożsamiamy” – dodał.
Zandberg odniósł się także do wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego z programu „Fakty po Faktach” w TVN24, gdzie ten zadeklarował chęć rozmowy z nim.
Lider Razem odpowiedział: „Mam inną propozycję – konkrety, nie deklaracje.
Sytuacja budżetu NFZ okazuje się poważniejsza, niż sądziliśmy”.
Wezwał do zwołania dodatkowego posiedzenia Sejmu w nadchodzącym tygodniu, by zająć się poprawkami do budżetu na ochronę zdrowia oraz przygotować sensowny projekt ustawy mieszkaniowej.