Czarna seria w Polsce. Nie żyją młodzi ludzie, okropne wieści

W Mętowie (woj. lubelskie) doszło tego samego dnia do dwóch wypadków z udziałem motocyklistów. W jednym z nich na miejscu zginął 21-latek. Drugi motocyklista trafił w ciężkim stanie do szpitala, gdzie zmarł. 

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 55-letni kierujący ciągnikiem rolniczym skręcał w lewo w drogę gruntową i nie ustąpił pierwszeństwa mężczyźnie jadącemu motocyklem marki Honda.

– Niestety, doszło do zderzenia i kierujący motocyklem 21-latek zginął na miejscu – informuje podkomisarz Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Do pierwszego z tragicznych wypadków w lubelskim Mętowie doszło w sobotę (6 kwietnia) na DW-835 tuż przed godziną 14:00. Przybyła na miejsce policja ustaliła wstępnie, że kierujący osobowym oplem 44-latek, jadąc od strony Lublina, skręcał w lewo. Niestety, podczas wykonywania manewru zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka motocyklem kawasaki, którym podróżował 29-latek.

Dwie godziny wcześniej, również w Mętowie, na drodze wojewódzkiej numer 835 doszło do innego wypadku z udziałem motocyklisty. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem 34-latek podczas skrętu w lewo do posesji nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu motocyklem kawasaki. Motocyklista w stanie bardzo ciężkim został przewieziony do szpitala – mówi Kamil Karbowniczek.

Kierowca opla był trzeźwy.

Zrobiło się ciepło, na drogi wyjechali niechronieni uczestnicy ruchu – motocykliści i rowerzyści. Policjanci apelują więc do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności.