Czym jest silny ból w klatce piersiowej, który czasami odczuwamy?
Kiedy odczuwasz ból po lewej stronie klatki piersiowej, pierwszą myślą może być, że coś dzieje się z sercem.
To uczucie bywa nazywane potocznie „kłuciem serca”, choć taki termin nie występuje w języku medycznym.
Mimo to dla wielu osób jest to sygnał, który budzi lęk i niepokój, bo związany jest z najważniejszym organem w ciele.
Często nie wiadomo, czy taki ból to poważna dolegliwość, czy tylko niegroźne napięcie mięśni.
W niektórych przypadkach może rzeczywiście sygnalizować problem z sercem, ale równie dobrze może wynikać z wielu innych przyczyn.
Może to być efekt nadmiernego stresu, zmęczenia, zaburzeń mięśniowo-szkieletowych lub nawet reakcji emocjonalnej.
Niektóre osoby odczuwają ten ból jako mrowienie, ucisk, lekkie drętwienie albo przeszywający skurcz.
Pojawiają się wtedy myśli o zawałach i innych schorzeniach sercowo-naczyniowych, które są przecież jedną z głównych przyczyn zgonów na świecie.
Ale nie każdy ból w lewej klatce piersiowej oznacza zawał.
Kardiolog dr Mathieu Bernard-Le Bourvellec wyjaśnia, że określenie „szwy w sercu” jest bardziej metaforą niż medyczną diagnozą.
To dość popularny sposób opisywania niewyjaśnionych dolegliwości w okolicy serca, które mogą być bardzo różnego pochodzenia.
Gdy ból nasila się przy dotyku, naciśnięciu lub rozciąganiu mięśni w tym rejonie, prawdopodobieństwo, że pochodzi od serca, jest niewielkie.
Najczęściej w takim przypadku źródłem bólu są mięśnie, nerwy lub stawy.
Jednak sytuacja wygląda inaczej, gdy ból jest ciągły, trwa ponad 10 minut i nie reaguje na ucisk ani zmianę pozycji ciała.
Jeśli towarzyszy mu duszność, uczucie ciężkości, zimny pot lub kołatanie serca, nie należy tego ignorować.
W takim wypadku najlepiej jak najszybciej zadzwonić po pomoc medyczną, ponieważ może to być stan nagły.
Czasem trudno odróżnić ból sercowy od bólu mięśniowego, ponieważ oba mogą pojawiać się nagle i być intensywne.
Jednak ból, który trwa zaledwie kilka sekund, nasila się przy głębokim oddechu lub pojawia się raz na jakiś czas, zwykle nie oznacza problemów z sercem.
W wielu przypadkach winowajcą są nerwy międzyżebrowe, które mogą zostać podrażnione przez napięcie mięśni, nieprawidłową postawę lub gwałtowny ruch.
Stres także odgrywa ogromną rolę w odczuwaniu takich objawów, często nasilając uczucie bólu i wywołując wrażenie zadyszki.
W takich chwilach warto się zatrzymać, uspokoić oddech i pozwolić ciału wrócić do równowagi.
Mimo to, jeśli objawy się powtarzają lub budzą niepokój, dobrze jest wspomnieć o nich lekarzowi podczas wizyty kontrolnej.
W bardziej poważnych przypadkach ból może wskazywać na dławicę piersiową, czyli sytuację, w której dopływ krwi do serca jest ograniczony.
Zwykle objawia się ona bólem po lewej stronie klatki piersiowej, który pojawia się podczas wysiłku, zimna lub stresu i ustępuje w spoczynku.
Taki ból z czasem może się wydłużać, nasilać i występować nawet bez aktywności fizycznej, co wymaga szybkiej interwencji medycznej.
Dławica to stan, który może się rozwijać, prowadząc w konsekwencji do zawału mięśnia sercowego.
U podstaw takiego problemu leży miażdżyca, czyli odkładanie się złogów tłuszczu i wapnia wewnątrz tętnic.
Gdy dochodzi do pęknięcia blaszki miażdżycowej, może utworzyć się skrzep, który blokuje przepływ krwi, prowadząc do poważnych konsekwencji.
W takich sytuacjach szybka reakcja może uratować życie, dlatego każda niepokojąca zmiana powinna być traktowana poważnie.
Ale nie tylko serce może powodować ból po lewej stronie klatki piersiowej.
Czasem winowajcą jest osierdzie – cienka błona otaczająca serce, która w wyniku infekcji wirusowej może ulec zapaleniu.
Objawy zapalenia osierdzia to nieustanny ból promieniujący do barku, ramienia lub szczęki, czasem przypominający dolegliwości sercowe.
Równie niebezpieczne jest zapalenie mięśnia sercowego, które może objawiać się podobnie, ale dodatkowo powodować zaburzenia rytmu serca i duszność.
Z kolei problemy z płucami, takie jak zapalenie płuc, odma opłucnowa czy zatorowość płucna, także mogą wywoływać silny ból w klatce piersiowej.
W niektórych przypadkach może dojść nawet do rozwarstwienia aorty, co jest skrajną sytuacją związaną z nadciśnieniem i uszkodzeniem naczyń.
Dlatego każdy ból w tej okolicy powinien być dokładnie oceniony, zwłaszcza jeśli pojawia się nagle i nie ustępuje.
Nie warto bagatelizować takich objawów, nawet jeśli później okażą się niegroźne.
Lepiej dmuchać na zimne i skonsultować się z lekarzem, który rozwieje wątpliwości i ewentualnie zleci dalszą diagnostykę.
Dbanie o serce to nie tylko dieta i ruch, ale też słuchanie swojego ciała i reagowanie na jego sygnały.