Danuta Martyniuk wykonywała najtrudniejszy zawód świata. Fani nie mieli o tym pojęcia

Danuta Martyniuk od 35 lat wspiera męża w karierze muzycznej, poświęcając się pielęgnowaniu domowego ogniska. Nie oznacza to jednak, że żona wokalisty disco polo nie ma wyuczonego zawodu. W przeszłości trudniła się wyjątkowo odpowiedzialnym zajęciem.

Danuta i Zenon Martyniukowie są małżeństwem od 4 lutego 1989 r. Mają dorosłego syna Daniela. Jakiś czas temu para postanowiła wyjątkowo uczcić 35-lecie małżeństwa. Udostępniła teledysk do piosenki Zenka “Będę zawsze tam, gdzie ty”. Udział wzięła w nim ukochana żona piosenkarza.

Danuta Martyniuk lata temu pracowała w szpitalu. W rozmowie z Pomponikiem zdradziła, że to jest bardzo trudna profesja wymagająca od ludzi wielu poświęceń.

Jest naprawdę ciężko. Ja uważam, że pielęgniarki, tak jak policjanci, powinny przechodzić wcześniej na emeryturę. Tak po 15 latach na emeryturę, bo to jest najcięższy zawód, jaki jest w Polsce

— podsumowała Danuta Martyniuk w rozmowie z portalem.

Następnie dodała:

Zetknęłam się z cierpieniem ludzi. Uświadomiłam sobie to, że trzeba się cieszyć tym, że ma się zdrową rodzinę, bo naprawdę dużo tragedii widziałam. Umierały matki małych dzieci

Danuta Martyniuk w wywiadzie dla “Super Expressu” powiedziała, że na poważnie zastanawia się nad powrotem do zawodu pielęgniarki.

Coraz częściej myślę, żeby za jakiś czas wrócić do zawodu pielęgniarki. Zawsze czułam w sobie chęć niesienia pomocy innym ludziom. Jak pracowałam zawodowo, czułam satysfakcję

— stwierdziła Danuta Martyniuk.

Pracę w szpitalu onkologicznym porzuciła kilkanaście lat temu, kiedy wraz z Zenkiem zamieszkała w Grabówce za Białymstokiem. Nie miała wtedy prawa jazdy, więc dojazd do pracy był dla niej kłopotliwy. Teraz jednak jest już bardziej samodzielna, a do tego spełniona i pewna siebie. Stwierdziła, że chętnie znów wróciłaby do pracy, bo pomaganie innym ma we krwi.

We wspomnianej rozmowie Danuta Martyniuk podzieliła się również swoją opinią na temat tego, ile powinny zarabiać pielęgniarki. Według niej, powinny one otrzymywać znacznie wyższe wynagrodzenie, na poziomie około 10 tysięcy złotych.