Gigantyczny pożar w Polsce. Płoną niebezpieczne odpady.. Trwa wielka akcja

W Gdańsku trwa akcja gaśnicza po wybuchu pożaru w jednej z hal spalarni odpadów niebezpiecznych w zakładzie Port Service.

Informacja o pożarze dotarła do służb we wtorek 10 września, chwilę po godzinie 12.

Ogień objął jedną z hal na terenie Port Service, znajdującego się na gdańskich Stogach.

Zakład zajmuje się spalaniem odpadów niebezpiecznych i funkcjonuje od lat 70.

Na miejscu zdarzenia działa już 11 zastępów straży pożarnej, a kolejne są w drodze.

Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, opublikowała pilny komunikat skierowany do mieszkańców w swoich mediach społecznościowych.

Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, kpt. Jakub Friedenberger, poinformował Polską Agencję Prasową przed godziną 12, że jednostki straży pożarnej zmierzają na miejsce zdarzenia.

„Mamy wstępne informacje o pożarze w jednej z hal Port Service” – przekazał Friedenberger.

We wtorkowe popołudnie strażacy z Gdańska otrzymali zgłoszenie dotyczące pożaru oraz intensywnego zadymienia w hali należącej do zakładu spalania odpadów niebezpiecznych Port Service.

Na miejsce wysłano 22 zastępy straży pożarnej, jednak jak poinformował rzecznik kpt. Friedenberger, na miejsce dotarło 19 jednostek.

Około godziny 13:30 Friedenberger poinformował, że pożar został opanowany, ale proces dogaszania może potrwać jeszcze kilka godzin.

Jeden z pracowników zakładu jest pod opieką służb medycznych.

Zakład unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych Port Service funkcjonuje na terenie Portu Gdańsk od lat 70., kiedy został zbudowany w ramach projektu Portu Północnego.

Przed opanowaniem ognia nad halą unosił się gęsty, ciemny dym. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, zaapelowała w mediach społecznościowych do mieszkańców, aby zamknęli okna i unikali przebywania w pobliżu miejsca pożaru.