Jak czuje się księżna Kate?

Ostatnie doniesienia mówią, że księżna Kate czuje się dużo lepiej niż kilka miesięcy temu.

W czerwcu pałac ogłosił, że po „profilaktycznej chemioterapii” zachorowanie przeszło w remisję, choć rodzina królewska podkreśla, że nadal wymaga ostrożnego podchodzenia do jej zdrowia.

Sama Kate przyznała podczas wizyty w szpitalnym ogrodzie terapeutycznym 2 lipca, że faza po zakończeniu leczenia bywa „naprawdę trudna”, przypominając, że powrót do codziennych aktywności przypomina jazdę roller coasterem pełną wzlotów i upadków .

Pomimo tego emocjonalnego i fizycznego obciążenia, księżna aktywnie powraca do publicznych obowiązków.

W połowie czerwca uczestniczyła w paradzie Trooping the Colour, a 12 lipca pojawiła się na Centre Court podczas finału kobiecego singla na Wimbledonie, gdzie została przywitana owacją na stojąco – wizualizacją nadziei i wsparcia, które otrzymała od zgromadzonych.

Kolejnego dnia, 13 lipca, wręczała trofeum finalistom męskiego singla, co było jej drugą publiczną obecnością w ramach tego turnieju.

Widać na tych wydarzeniach uśmiech, swobodę reakcji – jak gdy fan krzyknął „I love you, Kate!”, a ona zaśmiała się i odpowiedziała z wdziękiem Towarzyszyła jej rodzina – książę William i dwójka starszych dzieci – co dodaje całemu obrazowi rodzinnego wsparcia i poczucia stabilności.

Jeszcze 11 lipca nie wzięła udziału w corocznym meczu polo Williama, co pokazuje, że planuje swoje obowiązki bardzo ostrożnie i bez przeciążania siebie.

Lekarze i doradcy podkreślają, że choć chwile kryzysu potrafią się pojawić, to księżna dąży do wypracowania nowej równowagi między życiem prywatnym a rolami publicznymi .

Podsumowując, status zdrowia Kate można określić jako „ostała się w remisji i stopniowo powraca do aktywności publicznej, ale jej organizm wciąż wymaga szczególnej troski i tempa dopasowanego do jej sił”.

Jej ostatnie publiczne wystąpienia – od wzruszającej chwili na Centre Court, przez serdeczne reakcje na fanów, po rezygnację z części wydarzeń – wskazują na to, że chociaż zdrowie nie pozwala jej jeszcze na pełne obciążenia, każdy kolejny krok w stronę przywrócenia normalności jest celebrowany przez nią i jej rodzinę.