Jest decyzja sądu w sprawie sprawcy śmiertelnego wypadku w Stalowej Woli!

Informacje o koronawirusie w Polsce:

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce. W ostatnich tygodniach odnotowano olbrzymie spadki zachorowań.

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 103 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: wielkopolskiego (14), kujawsko-pomorskiego (13), lubelskiego (10), mazowieckiego (8), zachodniopomorskiego (8), łódzkiego (7), śląskiego (7), warmińsko-mazurskiego (7), małopolskiego (6),dolnośląskiego (4), podlaskiego (4), lubuskiego (3), opolskiego (3), pomorskiego (3), świętokrzyskiego (2), podkarpackiego (0). 4 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 zmarło 11 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 6 osób. Liczba zakażonych koronawirusem: 2 880 503/ 75 114 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.

Decyzja sądu wobec sprawy wypadku

Trzymiesięczny areszt tymczasowy zastosował sąd wobec 37-letniego mężczyzny, który w ubiegłą sobotę spowodował tragiczny wypadek w Stalowej Woli (Podkarpackie). W trakcie zdarzenia – jak ustalono – był pijany i jechał z prędkością co najmniej 120 km/h. W wypadku zginęło małżeństwo, które osierociło trójkę dzieci.

Jak zaznaczył rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu Andrzej Dubiel, mężczyźnie postawiono dwa zarzuty.

Pierwszy dotyczy spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo z uwagi na stan nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 12 lat. Natomiast drugi zarzut dotyczy „kierowania w stanie nietrzeźwości pojazdem mechanicznym”.

Według wstępnych ustaleń prokuratury, 37-latek w chwili wypadku jechał z prędkością co najmniej 120 km/godz. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.

Małżeństwo, które zginęło w sobotnim wypadku, osierociło trójkę dzieci w wieku od 2,5 od 10 lat.

IMGW wydało ostrzeżenie

W czwartek na wschodzie czekają nas potężne upały, sięgające nawet 33 st. Na Zachodzie pojawią się gwałtowne burze z gradem, nawałnice, a nawet trąby powietrzne. Kulminacja niebezpieczeństw nastąpi wieczorem i w nocy. – To będzie bardzo intensywne 36 godzin – ostrzega synoptyk IMGW Anna Woźniak.

Pierwsze burze w czwartek mogą pojawić się już od południa. Jak ostrzega Onet.pl, pierwsza strefa burz powstanie w pasie od Podlasia po Beskidy i Tatry, a druga od Niziny Śląskiej po Żuławy. Kulminacja niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych spodziewana jest w godzinach wieczornych. Prędkość wiatru podczas nawałnic może przekroczyć 100 kilometrów na godzinę. Możliwe jest także pojawienie się trąb powietrznych. Wieczorem i w godzinach nocnych od Dolnego Śląska, w kierunku Wielkopolski, Kujaw i woj. pomorskiego, zacznie przemieszczać się rozległy system burzowy.

– Kulminacja niebezpiecznych zjawisk prawdopodobnie przypadnie na godziny wieczorne i noc – zapowiedziała Woźniak i podkreśliła, ze „to będzie bardzo intensywne 36 godzin”. Wyjaśniła, że na zachodzie wystąpić mogą burze z ulewami, intensywnymi opadami deszczu do 50 mm, nawałnicami i gradem, którym towarzyszyć będą porywy wiatru do 100 km/h. Możliwe są nawałnice i trąby powietrzne.

Fatalne wieści, zamordowany został prezydent Haiti

Prezydent Hailti Jovenel Moïse został zabity przez grupę napastników w swoim domu w nocy z wtorku na środę. Na razie nie udało się zidentyfikować sprawców, wiadomo, że mówili po hiszpańsku. Pierwsza dama również została postrzelona, medycy walczą o jej życie.

Jovenel Moise został zamordowany w swojej prywatnej rezydencji. Jak donosi BBC, w zamachu ranna została jego żona Martine Moise. Przewieziono ją do szpitala.

Joseph przekazał, że 53-letni „prezydent został zaatakowany przez cudzoziemców, którzy mówili po angielsku i hiszpańsku”. Potępił ten „nienawistny, nieludzki i barbarzyński akt”. Dodał, że obecnie „sytuacja bezpieczeństwa jest pod kontrolą”. Wezwał ludność do zachowania spokoju, wskazując, że utrzymanie porządku publicznego zapewni policja i wojsko.

„Około godziny pierwszej nad ranem z wtorku 6 lipca na środę 7 lipca 2021 roku grupa niezidentyfikowanych osób, z których część mówiła po hiszpańsku, zaatakowała prywatną rezydencję prezydenta Republiki i śmiertelnie raniła głowę państwa” – możemy przeczytać w oficjalnym rządowym komunikacie.

Potępiając ten „odrażający, nieludzki i barbarzyński akt”, premier zaapelował do obywateli o spokój i zapewnił ich, że bezpieczeństwo kraju jest „pod kontrolą”.

Prezydent Jovenel Moise dopiero w poniedziałek 5 lipca ogłosił Ariela Henry’ego nowym premierem kraju. Jego poprzednik nie przetrwał na tym stanowisku nawet trzech miesięcy.