Kolejny dziennikarz TVP stanął po stronie Przemysława Babiarza

Od piątku polskie media żyją zamieszaniem związanym z Przemysławem Babiarzem, który został zawieszony przez TVP za komentarz w trakcie inauguracji paryskich igrzysk olimpijskich.

W obronie zawieszonego komentatora stanął inny dziennikarz TVP Filip Czyszanowski, którego wpis szybko poniósł się po sieci.

Potem komentarz dodał też były szef TVP Sport Marek Szkolnikowski. „Mało kto ma tyle odwagi cywilnej, co Filip” — napisał.

Przypomnijmy co się wydarzyło:

Telewizja Polska poinformowała o zawieszeniu Przemysława Babiarza z powodu jego wypowiedzi podczas piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu.

Przemysław Babiarz komentował piątkową ceremonię otwarcia igrzysk w Paryżu na antenie TVP.

Przemysław Babiarz współpracuje z TVP przy relacjonowaniu igrzysk olimpijskich od 1992 roku.

Ostatnio komentował głównie pływanie i lekkoatletykę, w duecie z Sebastianem Chmarą.

W sobotę relację z wydarzeń na basenie prowadził Szymon Borczuch.

Telewizja Polska zawiesiła Przemysława Babiarza w obowiązkach służbowych.

Komentator prowadzący relację z ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu nie pojawi się na antenie podczas kolejnych transmisji z Francji.

TVP wydała krótkie oświadczenie o zawieszeniu doświadczonego dziennikarza.

Podczas ponad czterogodzinnej ceremonii wykonano wiele znanych utworów muzycznych, w tym „Imagine” Johna Lennona.

— Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć.

To jest wizja komunizmu, niestety — skomentował Babiarz, co wywołało falę reakcji w mediach społecznościowych.

Jego słowa spotkały się z dużą krytyką w mediach społecznościowych.

Telewizja Polska podjęła decyzję o zawieszeniu dziennikarza. “Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska.

Poparcie kolejnego dziennikarza z TVP

Nie cichną echa zawieszenia Przemysława Babiarza.

Wielu jego kolegów z redakcji wciąż milczy na ten temat. Wyjątkiem jest Filip Czyszanowski, który zamieścił na portalu X wymowny wpis.

W internecie wrze, ponieważ obrońcy Babiarza domagają się jego przywrócenia do pracy.

Co interesujące, większość jego kolegów z redakcji zachowuje milczenie.

Wyjątkiem jest Filip Czyszanowski, dziennikarz TVP Sport, który na portalu X zamieścił wpis z hasztagiem #muremzababiarzem.

Komentarz ten udostępnił na swoim profilu Marek Szkolnikowski, były dyrektor TVP Sport, obecnie pracujący w InPoscie.

Zdradził, że w Telewizji Polskiej jest więcej osób popierających zawieszonego komentatora, ale wolą one pozostać w cieniu.

„Zdecydowana większość dziennikarzy TVP Sport stoi murem za Przemkiem, ale mało kto ma tyle odwagi cywilnej co Filip” – napisał Szkolnikowski.