Koszmarne wieści.. Rozpacz w TVP – nie żyje gwiazda popularnego programu [*]

Nie żyje Nina Busk z „Sanatorium miłości”.


Twórcy „Sanatorium miłości” poinformowali w sobotę, że zmarła jedna z największych i najbardziej charakterystycznych gwiazd „Sanatorium miłości”, Nina Busk. 

„Zapamiętamy na zawsze jej płomienne serce, radość, energię i pasję do życia”

Produkcja przekazała smutną informację za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zarówno na facebookowym, jak i instagramowym profilu programu pojawiły się wpisy, w opisie których czytamy:

Ogromnie smutna wiadomość. Odeszła od nas Nina Busk, uczestniczka 1. edycji Sanatorium Miłości. Zapamiętamy na zawsze jej płomienne serce, radość, energię i pasję do życia, którymi dzieliła się z innymi. Rodzinie Niny składamy szczere wyrazy współczucia.

Nina Busk miała 65 lat i pochodziła z Torunia. Choć z wykształcenia była technologiem, jej największą pasją było podróżowanie. Seniorka zwiedziła większość krajów Europy, odwiedziła również Stany Zjednoczone. Przez 10 lat przebywała na emigracji. Po udziale w „Sanatorium miłości” doskonale odnalazła się w telewizji, dlatego zaproponowano jej rolę zakulisowej prowadzącej show „The Voice Senior”.

Kochała taniec, podróże i ludzi, a później i życie w blasku fleszy. Z wzajemnością. Kamera ją uwielbiała. Nina Busk była jedną z najbardziej lubianych uczestniczek 1. edycji programu „Sanatorium Miłości”. 65-letnia torunianka wystąpiła także w programie „The Voice Senior” oraz serialu „Uzdrowisko”.

Wrocław. Wyrzucił żonę przez balkon.

Sąd we Wrocławiu rozpatrzy sprawę podejrzanego o zabójstwo Wojciecha K. Miał on wyrzucić swoją żonę przez balkon. Kobieta poniosła śmierć na miejscu. Wojciech K. miał w chwili zatrzymania ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło na osiedlu Nowy Dwór we Wrocławiu. W nocy z 16 na 17 sierpnia 2021 roku, będący pod wpływem alkoholu Wojciech K., jak się dowiedzieliśmy z zawodu lekarz medycyny, pokłócił się z żoną, Weroniką C. K. Miał on około 1:00 w nocy wyciągnąć kobietę siłą na balkon mieszkania, usytuowanego na drugim piętrze budynku i wyrzucić ją za barierkę.

Do wrocławskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciw Wojciechowi K., któremu prokuratura zarzuca zabójstwo swojej żony.

Wojciech K. często uciekał się do brutalnego zachowania wobec żony. Dlatego też lekarz znany był policji, która niejednokrotnie interweniowała w tym domu. Członkowie rodziny mieli także założone niebieskie karty.

– W toku śledztwa wykonano liczne czynności dowodowe – zostali przesłuchani świadkowie. Przeprowadzono eksperyment procesowy z udziałem oskarżonego, w toku którego ujawniono szczegóły zdarzenia. Dokonano autopsji zwłok Weroniki C. K.,, przeprowadzono ekspertyzy biologiczne, daktyloskopijne i z zakresu informatyki – wymienia rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, Małgorzata Dziewońska.

W obszernej analizie materiału dowodowego biegli wykluczyli możliwość samodzielnego skoku lub zsunięcia się pokrzywdzonej z balkonu. Stwierdzili, z największym prawdopodobieństwem, że pokrzywdzona została wyrzucona przez barierę balkonu – podała prokuratura we Wrocławiu.