Koszmarny pożar hotelu. Mnóstwo ofiar śmiertelnych

Liczba ofiar śmiertelnych pożaru, który wybuchł w jednym z kurortów narciarskich w Turcji, wzrosła do 66, a 51 osób zostało rannych – poinformowała agencja Anadolu.

Pożar objął 12-piętrowy hotel i rozprzestrzenił się w błyskawicznym tempie.

Kilka osób w desperacji skakało przez okna.

Przyczyny tragedii wciąż nie zostały ustalone.

Ogień pojawił się w popularnym ośrodku narciarskim Kartalkaya, położonym w paśmie Köroğlu Dağları na północnym zachodzie kraju.

Pierwsze płomienie zauważono o godzinie 3:27 czasu lokalnego (1:27 czasu polskiego) na czwartym piętrze budynku.

Początkowe doniesienia przekazane przez ministra spraw wewnętrznych Turcji, Alego Yerlikayę, mówiły o 10 ofiarach i 32 osobach rannych.

Wkrótce później agencja Anadolu podała, że liczba zmarłych wzrosła do 66, a liczba rannych – do 51.

Co najmniej trzy osoby zginęły, wyskakując przez okna, aby uniknąć płomieni.

W akcji ratunkowej uczestniczyło 267 osób reprezentujących różne instytucje i służby ratunkowe.

Gubernator prowincji Bolu, Abdulaziz Aydin, poinformował, że w momencie wybuchu pożaru w hotelu znajdowały się 234 osoby, co oznaczało około 90-procentowe obłożenie.

Wynikało to z trwających ferii zimowych.

Według wstępnych ustaleń ogień mógł wybuchnąć w hotelowej restauracji na czwartym piętrze, ale przyczyny wciąż pozostają nieznane.

Na miejscu zdarzenia pracuje sześciu prokuratorów.

Wkrótce spodziewana jest również wizyta ministrów zdrowia, spraw wewnętrznych i kultury.

Ewakuowani goście zostali zakwaterowani w pobliskich hotelach, a akcja dogaszania budynku trwa.

W mediach społecznościowych krążą nagrania i zdjęcia przedstawiające walkę służb ratunkowych z pożarem, który niemal całkowicie objął budynek.

https://twitter.com/HamdiCelikbas/status/1881584153793384748

Świadkowie opowiadają, że ogień rozprzestrzeniał się w niezwykle szybkim tempie, co uniemożliwiło wielu osobom skuteczną ewakuację.