Koszmarny wypadek na polskiej drodze.
30-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego zginął w wypadku, do którego doszło w czwartek (12 października) późnym wieczorem w miejscowości Albinów niedaleko Zgierza. Subaru, którym podróżował, uderzyło w drzewo.
Ze wstępnych informacji wynika, że samochód z nieznanych przyczyn wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna, który poniósł śmierć w wypadku miał około 30 lat. Dwoje poszkodowanych w wieku około 25 lat zostało już przetransportowanych do szpitali.
Samochód poruszał się z prędkością niezapewniającą bezpieczeństwa i na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na lewy pas i uderzył w drzewo.
– informuje podkomisarz Robert Borowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.